Drużyna BM Slam Stali Ostrów Wlkp. to jeden z niekwestionowanych pretendentów do walki o mistrzostwo. Tym ciekawiej zapowiada się sobotni mecz wyjazdowy naszych Zastalowców, którzy w Ostrowie powalczą o powrót na fotel lidera.
Zielonogórzanie mają identyczny bilans co Anwil Włocławek (23-7), jednak w bezpośrednim starciu lepiej wypadły Rottweilery – stąd bierze się druga lokata Stelmetu BC. Podopieczni Artura Gronka nie są jednak na straconej pozycji i wciąż mają szansę na powrót na prowadzenie. Do tego potrzebne będą dwa zwycięstwa w ostatnich meczach przed play-offami. Rywale z najwyższej, polskiej półki, a jednym z nich już w sobotę będzie wspomniana Stal.
Zespół prowadzony przez Emila Rajkovicia wykonał ogromny progres w trakcie sezonu. Dokonując szeregu wzmocnień (zarówno w polskiej, jak i zagranicznej obsadzie), Stalówka rozpoczęła realną walkę o medale. Wśród liderów bryluje pretendent do tytułu MVP całej ligi, Shawn King – „król” walki podkoszowej. To jedyny obecnie gracz PLK ze średnią double-double (12,8pkt/m, 11,6zb/m). W sukurs idzie mu Aaron Johnson, który, postawiony w trakcie sezonu pod ścianą, odbił się od dna i zaczął prezentować wysoki poziom (12 pkt/m, 6,7 as/m). Swoje robią Polacy, w tym świetnie znani w Zielonej Górze Szymon Szewczyk i Kamil Chanas. Z pozostałych „Biało-Czerwonych” kluczowe role odgrywają Łukasz Majewski i niedawno „skradziony” z PGE Turowa Mateusz Kostrzewski. Pod koszem postraszyć potrafi bestia Robert Tomaszek. Jednakże o sile Ostrowa stanowi niewymieniony wcześniej duet bułgarsko-amerykański – Christo Nikołow-Marc Carter.
Spotkanie w Ostrowie już o 18:00 w sobotę. Zachęcamy do śledzenia zmagań Zastalowców!