Nabierają tempa rozgrywki drugiej ligi koszykówki. Po środowych emocjach w Międzychodzie Muszkieterowie Nowa Sól spróbują jutro wygrać po raz pierwszy w sezonie na własnym parkiecie.
Arkadiusz Miłoszewski (fot. Aleksandra Krystians)
– Trafił nam się okres, w którym gramy co trzy dni, jak zespoły z Euroligi czy Eurocupu – mówi trener Muszkieterów Arkadiusz Miłoszewski. Za nami środowy mecz w Międzychodzie (Muszkieterowie wygrali z MKS-em Sokół Marbo 76-67) a już w sobotę mamy w kalendarzu następny termin. Dlatego wczoraj ci, którzy zagrali w ostatnim meczu więcej, zaliczyli tzw. trening połówkowy, a ci, którzy zagrali mniej, trenowali odpowiednio więcej. Dzisiaj czas na analizę gry najbliższego przeciwnika, robimy na bieżąco cały wideo skauting. Musi to wyglądać tak profesjonalnie jak odbywa się to w pierwszym zespole. Przygotowujemy się już konkretnie pod naszego sobotniego przeciwnika. Zawodnicy oglądają swoje zachowania i przyglądają się zachowaniom ich najbliższych przeciwników – dodaje.
– Czeka nas ciekawy mecz. Jesteśmy z MKS-em praktycznie sąsiadami w tabeli i każde zwycięstwo może się okazać tym, które przybliży albo oddali od celu zarówno jedną jak i drugą drużynę. W tym sezonie nie ma playoffów i trzeba wywalczyć miejsce w pierwszej piątce, która potem, w drugiej fazie stoczy walkę o awans do I ligi. A my cele na ten sezon mamy bardzo ambitne. Chcemy w nim mocno namieszać. Droga do tego celu wiedzie przez takie mecze, dlatego jutro koniecznie chcemy wygrać – zapowiada Arkadiusz Miłoszewski.
W jutrzejszym meczu Muszkieterów (2-1) z MKS-em Drogbruk Kalisz (1-2) zagra dwójka graczy ze składu Stelmetu – Maciej Kucharek i Patryk Pełka. Spotkanie IV kolejki grupy D II ligi startuje w Hali CKZiU „Elektryk” w Nowej Soli (ul. Józefa Piłsudskiego 61) w sobotę o 15.00.
źródło: www.basketzg.pl