Pękła pierwsza setka w sezonie. Stelmet wygrywa w Radomiu z Rosą 110-92. Najwięcej punktów zdobył Quinton Hosley (24). Wkrótce nasza relacja z tego spotkania.
Punkty dla Stelmetu zdobyli: Hosley 24, Stević 20 (15 zbiórek!), Sroka 17, Cesnauskis 16, Hodge 16, Chanas 13, Jones 4.
Punkty dla Rosy zdobyli: Montgomery 30, Vasojević 12, Radke 11, Cupković 9, Adams 8, Zalewski 8, Donigiewicz 7, Kardaś 2, Bogavac 2, Schenk 2, Bogdanowicz 1, Nikiel 0.
Poniżej nasze wcześniejsze wpisy o tym meczu:
Po 3 kwarcie: Stelmet prowadzi 85:70! Kolejna ligowa wygrana już blisko. Najwięcej punktów dla zielonogórzan zdobył do tej pory Quinton Hosley (20).
Mecz rozgrywany jest w szybkim tempie, co wyraźnie pasuje Stelmetowi. Trener Mihailo Uvalin wyraźnie nie chce forsować Waltera Hodge’a, którego na rozegraniu przez większość czasu zastępował Mantas Cesnauskis. Najlepiej wśród zielonogórzan radził sobie do tej pory Marcin Sroka, który zdobył już 17 punktów. Dobrze prezentują się także Quinton Hosley (13) i Oliver Stević (11). Oprócz tego punkty zdobywali Hodge i Cesnauskis (po 6) oraz Kamil Chanas i Rob Jones (obaj po 4). Najwięcej oczek dla Rosy uzyskał póki co J.J. Montgomery (10).
Marcin Sroka – najskuteczniejszy gracz pierwszej połowy meczu w Radomiu
(fot. Aleksandra Krystians)