Po drugim meczu finałów TBL w rozmowę z dziennikarzami wdał się Mardy Collins. Co takiego lider zgorzelczan powiedział na antenie Polsat Sport News?
Collins w starciu z Hosley’em (fot. Aleksandra Krystians)
– Tak zawsze wyglądają mecze ze Stelmetem. To ten typ zespołu, którego po prostu nie da się dobić. Raz to my jesteśmy na prowadzeniu, a oni wracają. Później na odwrót. Te finały są naprawdę niezwykłe – rozpoczął od szczerej opinii Amerykanin. Nie ma co ukrywać – rywalizacja Turowa ze Stelmetem od zawsze budzą wiele emocji, zarówno na trybunach, jak i na parkiecie.
Pytany o to, czy czuje się bohaterem spotkania, odpowiadał: – W pierwszej połowie udało mi się wstrzelić, a potem ten poziom się utrzymywać. Jednak to cały zespół dał z siebie wszystko – kończy Collins.