Oburzony decyzją PLK o zdyskwalifikowaniu na najbliższy mecz Adama Hrycaniuka był właściciel Stelmetu BC, Janusz Jasiński.
Włodarz zielonogórskiego klubu przyznał w rozmowie z Radiem Zielona Góra, że w przypadku tejże decyzji mogą mieć spory kłopot kadrowy. Przypomnijmy, iż w najbliższym spotkaniu w Dąbrowie Górniczej może nie zagrać Boris Savovic, który wciąż boryka się z kontuzją nadgarstka. – Na pewno będziemy składać odwołanie od tej decyzji, bo się z nią nie zgadzamy. Nadal nie mamy w pełni dyspozycyjnego Borisa, stąd jesteśmy osłabieni. Mamy więc taką sytuację jaką mamy. Jeśli skreślą nam w dodatku „Bestię” to myślę, że może w ogóle nie pojedziemy na to spotkanie. Zostaniemy w domu i wykurujemy się na następny mecz, który jest dla nas kluczowy. Mówię o tym poważnie, bo jestem już tym zmęczony. Jeśli nie zmieni się stosunek funkcjonowania do naszego klubu to my również będziemy wyciągać wnioski – skwitował na antenie Radia Zielona Góra.