6-2, 4-4 i 2-6. Co mówią nam te liczby? To bilans zwycięstw i porażek zespołów w grupie C Euroligi. Zielonogórzanie, którzy zajmują w niej piąte miejsce mają póki co tylko dwie wygrane, ale wciąż zachowują szanse na awans!
Tabela | Z | P | pkt zd. | pkt str. | +/- |
---|---|---|---|---|---|
FC Barcelona Lassa * | 6 | 2 | 660 | 577 | 83 |
Lokomotiv Kubań Krasnodar * | 6 | 2 | 588 | 531 | 57 |
Panathinaikos Ateny | 4 | 4 | 599 | 587 | 12 |
Żalgiris Kowno * | 4 | 4 | 533 | 568 | -35 |
Stelmet Zielona Góra | 2 | 6 | 532 | 583 | -51 |
Pinar Karsiyaka Izmir | 2 | 6 | 537 | 603 | -66 |
* awans zapewniony
Powyższa tabela to nasza ściągawka do krótkich rozważań nt. szans Zastalowców. Na pewno kluczowym spotkaniem będzie przyszłotygodniowy mecz w Atenach. Co prawda Panathinaikos ma o dwie wygrane więcej, ale w przypadku przegranej troszkę skomplikuje sobie sytuacje. Zielonogórzanie będą mieć lepszy bilans w dwumeczu i mecz z grającym o nic Izmirem na własnym parkiecie. Grecy, aby być pewni awansu, będą musieli wygrać ostatnie spotkane grupowe w Kownie. Bez szans jest już natomiast Pinar, który nawet wygrywając dwa ostatnie pojedynki musi liczyć na brak zwycięstw Panathinaikosu, ale równa ilość punktów i tak promuje zespół z Aten, który był dwukrotnie lepszy w bezpośrednich starciach.
Oczywiście wiadomym jest fakt, że pokonanie Greków na ich parkiecie i wygrana z Pinarem (nawet jeśli grają „o pietruszkę”) to wciąż bardzo trudne zadania. Dodatkowo Panathinaikos nie jest bez szans w starciu z Żalgirisem, tym bardziej, że Litwini już są myślami w TOP 16.Ważne też będzie na ile zdolni do gry będą Vlad Moldoveanu, J.R. Reynolds czy Nemanja Djurisić.
Wczoraj jednak osłabiony Stelmet pokazał, że jest w stanie wygrywać z faworytami. Może przy wsparciu kibiców wybierających się do Aten będziemy świadkiem kolejnej?