Finał Pucharu Polski anno domini 2016 przynosi powtórkę sprzed roku – oto bowiem Rosa Radom ponownie staje w szranki z Zastalem. Czy radomianie zemszczą się za porażkę z zeszłorocznego turnieju oraz klęskę w walce o Superpuchar? Może to jednak Zastal udowodni swoją siłę ponownie, wskazując Rosie miejsce w szeregu?
Radomianie do finału turnieju kroczyli nie aż tak pewnie jak mogłoby się wydawać. W pierwszym, ćwierćfinałowym spotkaniu z Twardymi Piernikami Toruń, musieli aż do ostatniej minuty gonić rywala – to torunianie wygrywali bowiem przez znaczną część meczu. Dopiero zwycięstwo Rosy w ostatniej kwarcie 23:13 dało ostatecznie wiktorię radomianom – 67:65. Liderzy nie zawiedli – C.J Harris poza 18-stoma punktami dorzucił jeszcze 10 zbiórek, świetnie zagrał Michał Sokołowski (13 pkt), a pozytywnie zaskoczył Seid Hajrić (12 pkt). Sztab szkoleniowy Rosy mógł być zadowolony.
W meczu półfinałowym radomianie spisali się lepiej niż sami się tego spodziewali – już od pierwszej kwarty całkowicie zdominowali Energę Czarnych, wytrącając wszystkie mocne karty z rąk słupszczan. Bezbronny był Jerel Blassingame, a polscy zawodnicy z Jarosławem Mokrosem i Kacprem Borowskim na czele nie spełniali pokładanych nadziei. Rosa co prawda zwyciężyła „tylko” 81:70, jednak w pewnym momencie radomianie mieli aż +20 na swoją korzyść.
Dziś czeka na wspaniałe, sportowe widowisko. Na takie spotkania warto poświęcić niedzielny wieczór. Czy Wojciech Kamiński i jego podopieczni sprostają ofensywnej maszynce Zastalu? Mateusz Ponitka i spółka, mocno napędzeni spektakularnym zwycięstwem z Anwilem, będą chcieli przypieczętować swoją dominację w lidze zdobyciem drugiego pucharu z rzędu.
Mecz już o 20:00 na antenie Polsatu Sport News. Studio – już od 19:30!