Na wczorajszej konferencji nie zadeklarowano żadnego nowego gracza w zespole Saso Filipovskiego, jednak sporo mówiło się o niedawnym podpisaniu umowy z rumuńskim skrzydłowym Vlad-Sorinem Moldoveanu. Co o byłym graczu PGE Turowa mówił Janusz Jasiński?
– Pomysł wyszedł od trenera i my jak najbardziej go akceptujemy, gdyż jest całkiem dobry. Dlaczego? Gdybyśmy mieli takiego gracza jak on zamiast Chevona Troutmana, byłoby nam znacznie mniej nerwowo. To jest zawodnik poukładany, z dużymi umiejętnościami, który dla mnie był źle wykorzystany przez trenera Rajkovicia – stwierdza Jasiński, objaśniając decyzję o zakontraktowaniu Rumuna.
Przekonuje również do zaufania dla Filipovskiego: – Myślę, że skoro Saso Filipovski się na niego zdecydował, to za rok, po sezonie, będziemy chcieli przedłużyć z nim umowę. Ten gracz ma 27 lat, jest w najlepszym dla koszykówki okresie. Jest Europejczykiem i zna warunki wielu lig. Może nam wyrównać bardzo dobrze skład.
Dziennikarze podkreślali, że kibice nie są zachwyceni takim transferem. Jak odpowiadał Jasiński? – Co ja będę odnosić się do internetu. Nie wiem, po co ludzie piszą niektóre rzeczy. Mam tylko zasadniczą kwestię do wyjaśnienia – skoro wszyscy tak się znają, to proszę mi powiedzieć, gdzie Vlad w polskiej lidze chciałby jeszcze zagrać – ucina spekulacje właściciel klubu.
Kiedy możemy spodziewać się kolejnych transferów? Tego jeszcze nie wiadomo, ale na dniach dowiemy się z pewnością o terminie kolejnej konferencji.