Już tylko kilka godzin pozostało do niedzielnego meczu o Superpuchar Polski. Przed pierwszym pojedynkiem nowego sezonu wypowiadali się Przemysław Zamojski oraz Adam Hrycaniuk. Co mówili kadrowicze w barwach mistrza Polski?
Wszyscy w zespole zdają sobie sprawę z powagi sytuacji – Superpuchar to pierwsze trofeum, jakie można zdobyć w nowym sezonie. Cały zespół jest więc zmotywowany do walki. Potwierdza to Zamojski. – Będziemy taktycznie gotowi na to spotkanie. Personalnie Rosa jest na bardzo podobnym poziomie co rok temu. Trener Kamiński doskonale wiedział, jakich ludzi chce do swojego zespołu i na pewno nie stracił on na swojej wartości. Musimy być mocno przygotowani do tego spotkania – mimo że gramy przy własnej publiczności, musimy być ostrożni i skoncentrowani do samego końca.
Swoje trzy grosze dorzuca również Hrycaniuk – „Bestia” opowiada przede wszystkim o charakterze gry Stelmetu BC. – Defensywa będzie praktycznie taka sama jak w zeszłym sezonie. Jeśli chodzi o atak – trener Gronek ma swoją filozofię, swoje zagrywki… Filipovski lubił grać przez 20 sekund na 24 w akcji, trener Artur daje nam większą swobodę. Zobaczymy jak będzie to wyglądać na żywo – na pewno mamy wielu efektownych zawodników. James Florence jest bardzo szybki, zwinny – lubi akcje penetracyjne pod kosz. Julian Vaughn, na mojej pozycji, jest bardzo mocno zbudowany – to gracz lubiący kończyć akcje z góry. Będzie się to kibicom podobać – zaznacza center Stelmetu BC.
Mecz o Superpuchar Polski już w niedzielę od 20:10 w Twierdzy CRS.
źródło: rzg.pl