Powracamy do Eurocupu. Po mocno nieudanym spotkaniu z Umana Reyer Wenecja zielonogórzanie muszą odbić się od dna i pokazać siłę w europejskich pucharach. Tym razem rywal będzie jednak z jeszcze wyższej półki – petersburski Zenit to jedna z czołowych ekip Rosji. Jak sobie poradzimy oraz jakie problemy czekają przed mistrzami Polski?
Zespół z Sankt Petersburga to swego rodzaju fenomen w sporcie, chociaż nie będący nowością. Jeszcze w 2014 roku zespół znany dziś jako Zenit występował pod nazwą… Triumph Lubiercy. Zadecydowano o przeniesieniu organizacji spod Moskwy do drugiego największego ośrodka europejskiej części Rosji – Sankt Petersburga. Tam więc zaczęła tworzyć się nowa historia starego klubu. Podobny zabieg kilka lat temu zastosowali włodarze Lokomotiwu Kubań Krasnodar – zdecydowano o przeniesieniu zespołu do Krasnodaru właśnie z Rostowa nad Donem.
Zespół już od 2012 roku prowadzony jest przez Wasilija Karasiewa – rosyjski coach sprawił, że Triumph, a później Zenit święci pasmo zwycięstw i sukcesów w Rosji i w całej Europie. Drużyna pięła się w górę i nadal to robi. Zbudowany rok temu zespół ambitnie walczył w rozgrywkach europejskich (w składzie byli wówczas Walter Hodge i Dejan Borovnjak).
Obecnie team to głównie zawodnicy krajowi plus kilku solidnych zagranicznych graczy. Co ciekawe, tylko zaciąg spoza Rosji wykręca ponad 10 punktów na mecz. Liderem jest Ryan Toolson – wcześniej gracz m.in. Unicaja Malaga czy BC Gran Canaria. Amerykanin średnio zdobywa 18,4 pkt/mecz. Drugim liderem jest Łotysz Janis Timma – gracz do tego sezonu poruszał się jedynie w lidze łotewskiej. Obecnie w każdym spotkaniu notuje 13,4 punktu. Swoje robią pozostali dwaj zagraniczni – Kanadyjczyk Kyle Landry (grający w latach 2008/2009 w Sportino Inowrocław) oraz Zabian Dowdell.
Zielonogórzanie muszą mocno się postawić, a czeka ich nie lada wyzwanie – Zenit póki co jest liderem w grupie, wygrywając już z Umana Reyer i Ludwigsburgiem. Czy Zastalowcy zatrzymają petersburżan? Może być trudno, w szczególności, że na pewno w meczu nie wystąpi Nemanja Djurisić, który doznał urazu kostki podczas meczu z Koszalinem.
Już dziś o 19:00 odpowiedź na pytanie „Czy pokonamy Zenit?”. Zapraszamy do hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego!