Już jutro czeka nas kolejne starcie Stelmetu z PGE Turowem, tymczasem prezentujemy wam wypowiedzi trenerów obu zespołów po pierwszym pojedynku, który zakończył się wynikiem 100:88 dla zgorzelczan.
Mihailo Uvalin: Gratulacje dla Turowa za zwycięstwo, w serii jest 1:0 dla nich. W ciągu krótkiego odpoczynku między drugim spotkaniem postaramy się zregenerować siły, by w sobotę być zdecydowanie lepszym zespołem niż w pierwszym meczu. Było kilka elementów na boisku, które złożyły się na naszą porażkę. Niektórych z nich nigdy nie da się niestety kontrolować. Przeanalizujemy wideo by zobaczyć, co złego było w naszej grze. Turów zasłużył na zwycięstwo. W play-off gra się jednak do czterech zwycięstw. Na pewno się nie poddamy. Zobaczymy jak zaprezentujemy się w kolejnych meczach. Można powiedzieć, że straciliśmy głowę w sytuacjach, nie można ich nazwać walką z sędziami, ale przez sytuacje z sędziami byliśmy nerwowi. Gdy arbitrzy nie odgwizdują nam faulu w ataku, to jesteśmy źli, gdy następnie sędziowie przyznają trzy przewinienia w ataku dla rywala. Taka jest jednak koszykówka, wszyscy mogą popełniać błędy. Byliśmy nerwowi, walka z decyzjami sędziów nigdy nie wpływa na poprawę gry.
Miodrag Rajković: Myślę, że zagraliśmy bardzo dobry mecz. Wygraliśmy trzy kwarty. Pod koniec meczu mieliśmy problem z naszą grą, z obroną korzystnego dla nas wyniku, popsuł się atak. Koniec końców utrzymaliśmy przewagę. Moim zdaniem finałowa seria na pewno będzie bardzo trudna i długa. Spodziewam się, że wciąż będziemy grali na takim poziomie, w takim samym rytmie jak w pierwszym meczu, a na koniec zdobędziemy mistrzostwo. Bardzo ważne było to, że wielu zawodników włączyło się do gry i pomagali liderom. Przebieg finałowej serii mogą zmienić takie małe rzeczy. Dla mnie jest ważne, że koszykarze mający zwykle mniej minut na parkiecie, zagrali niezłe spotkanie, wnieśli coś do naszej gry.
źródło: www.sportowefakty.pl