Dziś wieczorem o godzinie 20.00 nasi koszykarze rozegrają drugi pojedynek w Zgorzelcu. Po czwartkowej porażce Turów prowadzi w finałowej serii 1:0. Co przed następnym, starciem zapowiadają Kamil Chanas, Mantas Cesnauskis i Filip Dylewicz?
Kamil Chanas: Na pewno obejrzymy wideo, wyciągniemy wnioski i w sobotę będziemy jeszcze bardziej zmobilizowani niż w pierwszym meczu. Teraz musimy wyczyścić głowy.
Mantas Cesnauskis: Niestety przegraliśmy jedną walkę, ale nie przegraliśmy wojny. Już nie raz powtarzałem, że jeszcze nic nie jest przesądzone. Będziemy walczyć o zwycięstwo w drugim meczu. Będziemy lepiej bronić przeciwko J.P. Prince’owi i nie damy mu rzucić prawie 20 rzutów osobistych. Wiemy, jak obecnie gra PGE Turów: jest agresja, prowokuje nas i my im na to odpowiemy. Na 100 procent będzie tak samo gorąco. To są finały, to jest walka o każdą piłkę.
Filip Dylewicz: Było bardzo ciężko, to są finały mistrzostw Polski. Niestety gra się do czterech zwycięstw i mam nadzieję, że utrzymamy tę dobrą serię jak najdłużej i będziemy się cieszyli. Przed nami sobotni mecz, na pewno czeka nas ciężka przeprawa.
źródło: www.sportowefakty.pl