Stelmet powraca do Tarnobrzegu, gdzie jutro rozegra kolejne spotkanie ze Stabillem Jeziorem. Zielonogórzanie postarają się zaprezentować z całkiem innej strony niż w ostatnim meczu w Tarnobrzegu. Czy uda się odnieść zwycięstwo?
Niespełna trzy tygodnie temu, Stelmet w ramach Pucharu Polski wybrał się do Tarnobrzegu. Rozegrał tam jedno z najsłabszych, o ile nie najsłabsze, spotkanie w tym sezonie. Ciężko w jakikolwiek sposób skomentować tamtą postawę zielonogórzan. Podopieczni Mihailo Uvalina, pokazali jak ogromną wpadkę można zaliczyć przez zlekceważenie przeciwnika i brak zaangażowania. Ostatecznie przegrali 77:83 i nie awansowali do Final Four Pucharu Polski.
Stabill Jezioro Tarnobrzeg to 10. drużyna ligi. Ma na swoim koncie zaledwie cztery zwycięstwa, a do tego 14 porażek. Nie ma co ukrywać, ale jest to zdecydowanie słabszy zespół od Stelmetu. Tym bardziej nasz zespół nie powinien pozwolić sobie na takie mecze, jak ostatnio.
Czy znów czeka nas zacięty wyjazdowy pojedynek w Tarnobrzegu? (fot. Aleksandra Krystians)
Jeżeli chodzi o Stelmet, to przed paroma dniami, zakończył udział w europejskich rozgrywkach. Niestety, na koniec zielonogórski zespół przegrał po zaciętej walce z Telenetem Ostendą 80:84. Teraz nasza drużyna będzie musiała skupić się jedynie na meczach w Tauron Basket Lidze. Na początek, koszykarze powinni odbudować swoją psychikę po tej przykrej porażce i wyciągnąć wnioski z całej przygody, jaką były rozgrywki Euroligi i Eurocupu. To może wyjść im tylko na dobre i pomóc w walce o mistrzostwo kraju.
Runda zasadnicza dobiega końca. Stelmet jest bliski, zakończenia jej, na pozycji lidera. Aby to się jednak udało, z pewnością, nie może pozwolić sobie na brak zaangażowania w jakimkolwiek spotkaniu. O tym, na co stać nasz zespół, przekonaliśmy się nie raz. Niestety, w polskiej lidze Stelmet nie zawsze gra w pełny skoncentrowany, czego efektem jest chociażby ostatnio pojedynek z WKS-em Śląskiem Wrocław, gdzie do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka.
Miejmy nadzieję, że jutro, naszym koszykarzom nie zabraknie determinacji, a także będą mieli przestrogę po tym jak zostali pokonani już raz w tym sezonie w tarnobrzeskiej hali. Czy uda się jutro odnieść kolejne zwycięstwo i zrewanżować się za ostatni przegrany tam mecz? Oby tak! Czekamy na powtórkę z pierwszego spotkania tych ekip, kiedy to w Zielonej Górze, gospodarze rozbili Stabill Jezioro 98:69. Początek spotkania o godzinie 17:30.
Przed meczem powiedzieli:
Mantas Cesnauskis: Musimy pojechać do Tarnobrzegu z innym nastawieniem, niż zrobiliśmy to przed Pucharem Polski. Myśleliśmy, że ogramy spokojnie ich ogramy, ale oni postawili nam twarde warunki. Musimy wyjść na parkiet skoncentrowani i naciskać na rywala od pierwszej do ostatniej minuty.
Kamil Chanas: Fajnie byłoby w końcu wygrać różnicą nie pięciu czy jednego punktu, tylko pokazać im miejsce w szeregu. Mam nadzieję, że się podbudujemy psychicznie i będziemy gotowi na ten mecz w sobotę.