W tym roku Stelmet rozegrał trzy spotkania z ciężkimi i wymagającymi przeciwnikami i nie doznał jeszcze goryczy porażki. Już jutro przed naszą ekipą kolejny trudny sprawdzian. W Krasnodarze oddalonym od Zielonej Góry o ponad dwa tysiące kilometrów podejmie Lokomotiv Kubań. Początek spotkania o godzinie 16.30 czasu polskiego.
Lokomotiv Kubań jest uważany za jednego z faworytów do zdobycia Pucharu Europy. W pierwszej rundzie tych rozgrywek zajął pierwsze miejsce w grupie E. Wygrał wtedy cztery spotkania, a dwukrotnie schodził z parkietu pokonany. Drugi etap zaczął od wysokiego zwycięstwa nad Spartakiem St. Petersburgiem 84:70.
Poza rozgrywkami w Eurocupie drużyna z Kransodaru występuje w dwóch ligach. Po pierwsze w rozgrywkach w Rosji. Tam plasuje się na czwartej pozycji w tabeli, gdzie doznała aż pięciu porażek, a tylko cztery razy pokonywała przeciwnika. Drugą jest liga VTB. Tam także Kubań zajmuje czwarte miejsce, jednak ma o wiele lepszy bilans 7-4.
Podsumowując, Lokomotiv w tym sezonie rozegrał już 27 spotkań, z których 16 to zwycięstwa. Nie zapominajmy jednak, że drużyny z jakimi walczył ten zespół składają się z wielu wartościowych graczy i są wysoko cenionymi klubami w Europie. Dla przykładu, Lokomotiv przegrał spotkanie ze znanym w Zielonej Górze Uniksem Kazań, za to bez problemów dwukrotnie pokonał ekipę Trefla Sopot, z którą jeszcze dwa dni temu Stelmet musiał walczyć o zwycięstwo w dogrywce.
W tym rosyjskim zespole ciężko znaleźć jednego lidera. Gracze pierwszopiątkowi stanowią o sile zespołu. Gorzej jest już z ławką rezerwowych. Trener Evgheniy Pashutin nie gra zbyt dużą rotacją, ponieważ nie może liczyć na wiele punktów zmienników.
Skład Lokomotivu Kubań: Maxim Grigoriev, Alexey Savrasenko, Maxim Tkachenko, Sergey Bykov, Valeriy Likhodey, Simas Jasaitis, Maxim Kolushkin, James Edward Baron, Grigoriy Shukhovtsov, Alex Maric, Nickolas William Calathes, Maxim Sheleketo, Andrey Zubkov, Mantas Kalnietis, Derrick Brown.
Na koniec jeszcze kilka słów o Stelmecie. Ostatnio, dzięki naszym koszykarzom, mamy okazję oglądać koszykówkę na wysokim poziomie. Nie tylko mecze są interesujące i trzymające w napięciu, ale także zielonogórski zespół nie ma problemów z koncentracją i grą zespołową. Wcześniej słabe występy przelatał dobrymi, a po porażkach słyszeliśmy o presji i zmęczeniu. Teraz sytuacja jest podoba. Stelmet rozgrywa po dwa mecze w tygodniu, czekają na nich dalekie podróże i silni rywale. Różnica jest jednak taka, że temat presji wystarczająco już wszystkich znudził, a zmęczenie zostaje zamienione w motywację, która towarzyszy naszym koszykarzom w każdym pojedynku. Zawodnicy nie zważają na to, jak silny jest przeciwnik, tylko wychodzą po prostu na parkiet i walczą, walczą, walczą, a to zamienia się po 40 (albo 45) minutach w zwycięstwo.
Czy to wystarczy do pokonania Lokomotivu Kubań i czy będziemy mieli okazję cieszyć się z kolejnej efektownej wygranej? Wszystkiego dowiemy się już jutro. Początek spotkania o godzinie 16.30.
Agata Zwolak