Już jutro kolejny pojedynek Stelmetu z Energą Czarnymi Słupsk. Czy wieczorem będziemy mogli spokojnie iść spać, czy może będziemy musieli wyczekiwać piątego meczu?
Sprawa jest prosta. Jeśli Stelmet wygra, awansuje do półfinałów Mistrzostw Polski, gdzie spotka się z Treflem Sopot lub AZS-em Koszalin. Ta wersja z pewnością podoba się naszym kibicom i zawodnikom, którzy mieliby okazję na dłuższą przerwę przed kolejnymi meczami. Oznacza to, kilka dni więcej odpoczynku, który w przypadku playoffów jest im bardzo potrzebny.
Jest jednak druga opcja. W przypadku, gdy jutro wygrają gospodarze, czeka nas spotkanie numer pięć. Wtedy w środę w hali CRS-u czeka nas decydująca batalia o być albo nie być. W tym pojedynku, wszystko byłoby możliwe. O awansie rozstrzygałby dyspozycja dnia i odrobina szczęścia, czy pechu jednej z drużyn. Dla sympatyków koszykówki byłaby to kolejna dawka emocji na najwyższym poziomie, jednak pamiętajmy, że tylko (albo aż) 50% szans jest po stronie Stelmetu, a chyba nikt z nas nie chce już w przyszłym tygodniu zakończyć sezonu.
Czy koszykarze Stelmetu będą się tak cieszyć po jutrzejszym meczu? (fot. Aleksandra Krystians)
Dla mnie wystarczy już emocji na pierwszą rundę playoffów. Zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja numer 1. Abyśmy mogli już jutro świętować awans, nasi koszykarze muszą zaprezentować się przynajmniej tak dobrze jak wczoraj, a nawet jeszcze lepiej. Zielonogórscy centrzy Oliver Stević i Dejan Borovnjak znowu muszą wygrać walkę o zbiórki, a także kontynuować dobrą grę ofensywną. Na pozycji rozgrywającego, Łukasz Koszarek powinien zagrać, tak jak wczoraj w ostatniej kwarcie, a Walter Hodge musi pokazać, że cały czas potrafi być liderem Stelmetu. Do tego lepiej musi funkcjonować gra na obwodzie i zdecydowanie więcej rzutów zza linii 6,75m powinno wpadać do kosza.
Trzeba pamiętać, że we wczorajszym spotkaniu, Czarni nie zaprezentowali w pełni swoich umiejętności. Ich gra była często chaotyczna, tracili piłki i nie grali z najlepszą skutecznością. Na pewno zdają sobie sprawę, że jutro mogą zakończyć walkę w tegorocznych rozgrywkach Tauron Basket Ligi i na pewno podejdą do spotkania jeszcze bardziej skoncentrowani i zaangażowani.
W niedzielny wieczór czeka nas kolejny zacięty pojedynek Stelmetu ze słupską drużyną. Czy nasi zawodnicy zdobędą po raz piąty Halę Gryfia? Początek spotkania o godzinie 20.00.
Agata Zwolak