Choć do końca pierwszego etapu Euroligi pozostała jeszcze jedna kolejka, w ramach której do Zielonej Góry przyjedzie Olympiacos Pireus, to pewne jest, że po tym spotkaniu Stelmet zakończy swoją tegoroczną przygodę z tymi rozgrywkami. Trafi natomiast do drugiej rundy Eurocupu. Z kim ma szansę się zmierzyć?
Nie ukrywajmy, ale szanse na zwycięstwo z dwukrotnym mistrzem Euroligi są naprawdę niewielkie. A już na pewno wygrana różnicą 50 punktów, przy porażce Montepaschi Sieny wydaje się być niemożliwa. Tylko taki scenariusz pozwoliłby zająć zielonogórzanom piąte miejsce w grupie C.
Zakładając, że nasza drużyna zakończy pierwszy etap Euroligi na ostatnim miejscu, trafi wtedy do grupy O. Tam na pewno zmierzy się ze znanym już nam Uniksem Kazań, który z bilansem 9-0 zajmuje pierwsze miejsce w grupie G. Dodatkowo przeciwnikami będą drugi zespół z grupy A, którym najprawdopodobniej będzie również znany nam Telenet Ostenda (ewentualnie włoski FoxTown Cantu) oraz trzecia drużyna z grupy C, którą będzie hiszpańska Valencia Basket Club lub francuski Asvel Villeurbanne Lyon.
O tym, które europejskie zespoły będziemy mieli okazję zobaczyć jeszcze w tym sezonie, przekonamy się już w przyszłym tygodniu.
źródło: www.eurocupbasketball.com