Finał Tauron Basket Ligi coraz bliżej. Pierwszy pojedynek już w niedzielę, tymczasem o opinię na temat tej serii pytamy Piotra Olczaka, byłego gracza Zastalu Zielona Góra? Co może być kluczem do sukcesu naszych graczy, a jakie są najmocniejsze strony Turowa?
Stelmet awansował po raz pierwszy w historii do finału mistrzostw Polski. Czy jest to dla Pana niespodzianką, czy może już przed sezonem widział Pan zielonogórską ekipę na tym etapie?
Piotr Olczak: Po ogłoszeniu składu można było wywnioskować, że drużyna Stelmetu będzie się liczyła w walce o tytuł mistrza.
Czy uważa Pan, że Turów i Stelmet to dwa najsilniejsze zespoły, czy może w tegorocznej lidze byli inni silniejsi przeciwnicy?
Na dzień dzisiejszy na pewno są to najsilniejsze drużyny, choć na starcie rozgrywek można było jeszcze wymienić takie uznane firmy jak Asseco i Trefl, które dysponowały porównywalnym potencjałem.
Kto, Pana zdaniem, zdobędzie Mistrzostwo Polski?
Stawiam na nasz Stelmet.
Jaki typuje Pan wynik w rywalizacji Turów – Stelmet?
4:2 dla Stelmetu
Co będzie najbardziej istotne w finałowych spotkaniach, aby odnieść zwycięstwo?
Koncentracja od pierwszej minuty pierwszego meczu do ostatniej minuty ostatniego.
Postawa których zielonogórskich zawodników będzie kluczowa w finałowych starciach?
Dobra i skuteczna gra wszystkich zawodników wchodzących do gry z ławki rezerwowych może być kluczem do sukcesu.
Jakie elementy w grze ekipy ze Zgorzelca mogą być najbardziej niebezpieczne dla Stelmetu?
Twarda defensywa, konsekwentna gra w ataku pozycyjnym w celu wykreowania pozycji do rzutu za trzy punkty oraz częste dogrywanie piłek do środkowego Ivana Zigeranowica szczególnie w pierwszych minutach meczu, kiedy nie jest on zmęczony.
Którzy koszykarze Turowa będą stanowić największe zagrożenie?
Ivan Zigeranowic ponieważ jest groźny w grze pod koszem oraz Ivan Opacak, który ostatnio się doszedł do wysokiej formy i w meczach playoff zdobywał dużo punktów dla Turowa.