Drugi mecz finałów TBL ułożył się zdecydowanie lepiej dla zielonogórzan. Stelmet od początku kontrolował sytuację. Przeczytajcie pomeczowe wypowiedzi zawodników i trenera naszej ekipy.
Saso Filipovski: Czuję się świetnie. Wygraliśmy 2-0. Dziękuję bardzo świetnym kibicom, którzy kibicowali nam 40 minut i byli naszym szóstym zawodnikiem. Myślę, że zagraliśmy lepiej niż na pierwszym meczu i teraz jest 2-0. Ale gra się finały o cztery zwycięstwa, także w naszych głowach jest 0-0 i teraz wiemy, że jedziemy na gorące boisko w Radomiu, gdzie trzeba zagrać jeszcze lepiej.
Przemysław Zamojski: Jest 2-0, to co sobie zakładaliśmy przed tą serią. Obroniliśmy nasz parkiet, ale z drugiej strony jeszcze długa droga do mistrzostwa i teraz zbliża się dla nas najcięższy okres… dwa mecze wyjazdowe.
Łukasz Koszarek: Emocje pozytywne. Wygraliśmy. Bardzo się cieszymy i ciężko może być w Radomiu, ale będziemy starali się wygrać ten trzeci mecz.
Dee Bost: Czuję się dobrze, choć jestem zmęczony, ale to jest ok. Jestem po prostu szczęśliwy, że wygraliśmy i teraz powinniśmy zagrać tam dwa dobre mecze.
Vlad Moldoveanu: Najważniejsze, że wygraliśmy, więc oczywiście czuję się świetnie. Teraz nie mogę się doczekać kolejnego meczu. To nie koniec.
Dejan Borovnjak: Jest świetnie. Definitywnie świetnie. Nasi fani byli niesamowici. Oni dali nam dużo energii, dobrego wsparcia w pierwszym i drugim meczu i to bardzo pomogło nam wygrać ten mecz.
Nemanja Djurisić: Nie grałem za dużo, ponieważ dostałem technicznego… Ale czujemy się dobrze i jesteśmy gotowi, aby konkurować w Radomiu.
Wypowiedzi zebrała: Asia Nawlicka
fot. Mateusz Wójcik