Enea Zastal BC Zielona Góra przegrał po raz czwarty w VTB – tym razem 77:95
Twarde Pierniki Toruń – Enea Zastal BC Zielona Góra 95:77 (20:17, 28:23, 21:23, 26:14)
Zastal: Nemanja Nenadić 20, Jarosław Zyskowski 20, Dragan Apić 16, Branden Frazier 11, Krzysztof Sulima 4, David Brembly 2, Devoe Joseph 2, Konrad Szymański 2, Andrzej Mazurczak 0, Tony Meier 0.
Niżny: Ilya Platonov 19, Mikhail Kulagin 15, Pavel Antipov 11, Sergey Toropov 11, Ivan Strebkov 10, Maksim Lichutin 9, Rolands Freimanis 9, Aleksandr Gankevich 6, Anton Kardanakhishvili 5, Egor Sytnikov 0, Nikola Jovanović 0.
Oliver Vidin – trener Enei Zastalu BC Zielona Góra: Dla nas to był niezły mecz, przez pierwszych trzydzieści pięć minut nie graliśmy źle. Nie powiem, że graliśmy dobrze, ale nie było to tak źle. Ale w ostatnich pięciu minutach przegraliśmy 17:6, może i więcej, i tu była ta różnica po prostu. Fizycznie odeszliśmy. Sezon jest długi, my jeszcze musimy pracować i na pewno nam brakuje zawodników do rotacji, bo ta rotacja nasza z ośmioma zawodnikami jest bardzo mała na to, żebyśmy grali w dwóch ligach.
Jarosław Zyskowski – zawodnik Enei Zastalu BC Zielona Góra: Myślę, że się zgodzę z trenerem – przez te trzy kwarty graliśmy naprawdę solidnie. Szczerze nie wiem, co się stało w tych ostatnich minutach. Nie powinno tak być, ale mówię, też musimy się przyzwyczaić do tego, że nie mamy odpoczynku i w ciągu tygodnia mamy albo dwa, albo trzy mecze. Jeszcze dużo meczów przed nami, także jest też dużo rzeczy do poprawy. Nie załamujemy się i idziemy dalej.