Dziś Stelmet BC rozegra trudny pojedynek z radomską Rosą. Co do powiedzenia przed tym meczem ma szkoleniowiec gości Wojciech Kamiński.
– Jedziemy do hali niezdobytej od trzydziestu pięciu kolejek. Zdajemy sobie sprawę z tego, że czeka nas piekielnie trudne zadanie, ale przecież do każdej konfrontacji przygotowujemy się z planami zwycięstwa. Sport wielokrotnie udowadniał, że nie ma rzeczy niemożliwych do zrealizowania. My także przynajmniej kilkakrotnie wychodziliśmy z konfrontacji z murowanymi faworytami zwycięsko. Na tym polega piękno koszykówki. Na pewno jest to ważny, prestiżowy pojedynek dla obu zespołów, każdy będzie chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony. Jednak trzeba też wziąć pod uwagę, że oba zespoły mają obecnie w głowach trochę inne, ważniejsze rzeczy. Jesteśmy na pewnym etapie przygotowań do play-off, nasza forma jest nadal daleka od tej, której oczekujemy, mamy swoje małe problemy kadrowe. Mimo wszystko nie składamy broni i do końca sezonu zasadniczego w każdym z pojedynków będziemy się bili o zwycięstwo i jak najwyższą pozycję w tabeli. Nieważne czy w starciu w Radomiu, czy w Kutnie czy w Zielonej Górze. Chcemy wygrać w każdym pojedynku, także w tym niedzielnym. Wierzymy, że każda passa czy seria musi się kiedyś skończyć – powiedział na łamach oficjalnej strony klubu trener Rosy.
źródło: www.rosasport.pl