Powrót Quintona Hosley’a do Zielonej Góry to z pewnością jeden z głośniejszych transferów tego lata. „T2” podzielił się swoimi odczuciami na temat przyjazdu do starego klubu. Opowiedział także, jak zespół radzi sobie w fazie przygotowań do sezonu, a także wspomniał o swoich tegorocznych wakacjach.
Quinton Hosley (fot. Aleksandra Krystians)
Rozegrałem w Zielonej Górze jeden z najlepszych moich sezonów w karierze i cieszę się, że tutaj powróciłem. Każdego roku gra się po to, aby sięgnąć po mistrzostwo. Jako grać chcesz się być najlepszym. Nie myślę jednak o kolejnym tytule MVP. Będę się starać, aby wygrywać każdy mecz i robić wszystko z myślą o dobrze całej drużyny. Przyjechałem tu, aby to powtórzyć. Na razie wszystko idzie stopniowo do przodu. W okresie przygotowawczym chodzi o to, żeby zbudować chemię między graczami i każdego dnia stawać się coraz lepszym zarówno na boisku, jak i poza nim. Przed sezonem próbowałem wielu różnych rzeczy, np yogi, pilatesu, i to po raz pierwszy w życiu. W dodatku miałem okazję jako członek TeamNike, współpracować z nimi podczas wakacji. To było ekscytujące lato – napisał na swojej stronie Amerykanin.
Na koniec skierował parę ciepłych słów w stronę zielonogórskich kibiców basketu: Chciałbym powiedzieć wszystkim fanom, że jestem szczęśliwy, że mogę tu powrócić. Bądźcie ze mną i z naszą drużyną!
Czego możemy się spodziewać w tym roku po Hosley’u? Przekonamy się już niebawem, ponieważ sezon zbliża się wielkimi krokami, a już za parę dni czeka nas prezentacja zielonogórskiej, odmienionej drużyny, w której z numer 14 ponownie zobaczymy MVP finałów sprzed dwóch lat.
źródło: www.t2hosley.com