To nie był Prima Aprilis! Koszykarze Stelmetu „wtargnęli” w czwartek do zielonogórskiego „Elektronika” i poprowadzili lekcje. Adam Hrycaniuk i Maciej Kucharek stali się wuefistami a Craig Brackins wziął na siebie ciężar nauki polskiej młodzieży języka angielskiego.
Cała impreza spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem uczniów, którzy mieli okazję poznać bliżej graczy Stelmetu i to w zupełnie innych rolach niż zazwyczaj. O kulisy tego wydarzenia zapytaliśmy nauczyciela ZSEiS i zagorzałego fana Stelmetu Macieja Adamczaka, który wraz z Danielem Daleckim był organizatorem całej akcji.
– ZSEiS współpracuje ze Stelmetem od lat i od lat staramy się zapoznawać uczniów z basketem. Pomysł na to konkretne spotkanie wyszedł od klubu. Organizacyjnie myślę, że wyszło bardzo sprawnie – właściwie nigdy nie mieliśmy jakichkolwiek problemów… i oby tak było dalej. Największym wyzwaniem było „przemycenie” zawodników do szkoły, aby rzeczywiście była to niespodzianka dla uczniów. Wydaje mi się, że zawodnicy i uczniowie świetnie się bawili pomimo stresu (szczególnie na angielskim). Craig wybrnął z powierzonego mu zadania brawurowo, stwierdził nawet, że może zostanie kiedyś nauczycielem. Poprosiłem żeby jednak nie w ZSEiS… ciężko rywalizować z tak naturalnym talentem – powiedział nam Maciej Adamczak. – Co więcej, dzień po akcji zadzwonili do mnie nauczyciele z kilku zielonogórskich szkół żeby pomóc nawiązać kontakt z klubem wiec… może Superbohaterowie nie powiedzieli ostatniego słowa – dodał nauczyciel ZSEiS, który podkreślił, że popularny „Elektronik” stara się dbać o zajęcie dla uczniów nie tylko w trakcie zajęć, ale także poza nimi.
Od redakcji: Bijemy brawo dla całej akcji a dodatkowo informujemy, że Craig, Adam i Maciek to nie jedyni zawodnicy Stelmetu, którzy w najbliższych tygodniach wcielą się w przedstawicieli innych zawodów. Jak twierdzą przedstawiciele klubu przed nami kolejne zaskakujące przejęcia w wykonaniu Superbohaterów!