Już o godzinie 18.00 Stelmet zmierzy się na własnym parkiecie z Asseco Gdynią. Czy zielonogórzanie zatrzymają kolejną polską ekipę i udowodnią, że w Tauron Basket Lidze ciężko znaleźć równie silny zespół? Zapraszamy do śledzenia relacji z tego pojedynku.
71:70 Po niezwykle emocjonującej walce do ostatnich sekund, Stelmet pokonuje Asseco.
65:65 Niesamowite nerwy w końcówce. Za trzy punkty trafił Aaron Cel, a następnie odpowiedział mu Przemysław Frasunkiewicz i ponownie mamy remis. Do końca meczu pozostały niespełna dwie minuty.
60:62 Po „trójce” Seweryna o czas prosi Mihailo Uvalin. Do końca spotkania pozostało pięć minut.
58:57 Oglądamy zacięty mecz, jednak żadna z ekip nie potrafi przejąć prowadzenia i obydwie grają nieco chaotycznie.
54:53 Asseco postawiło się i na koniec kwarty było bliskie dogonienia zielonogórzan. Do końca spotkania pozostało 10 minut. Gra zaczyna się od początku.
47:40 Stelmet cały czas radzi sobie lepiej na parkiecie, jednak goście nie odpuszczają i cały czas starają zbliżyć się do zielonogórzan.
43:33 Stelmet szybko zdobył sześć „oczek” i zaczął dominować na parkiecie. O czas prosi David Dedek.
37:33 Za nami druga kwarta. Stelmet zagrał bardziej agresywnie, odzyskał prowadzenie, ale Asseco cały czas nie odpuszcza i trzyma się blisko.
33:31 Asseco postawiło jeszcze trudniejsze warunki, na szczęście nasi gracze potrafią ograć rywala i w końcu wyszli na prowadzenie.
26:29 O czas prosi Mihailo Uvalin. Stelmet cały czas nie prezentuje się tak, jak zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić w ostatnich tygodniach, za to goście cały czas nie odpuszczają.
22:25 Za nami pierwsza kwarta, po której niespodziewanie prowadzą goście. W ostatniej akcji za trzy punkty trafił Filip Matczak. Zielonogórzanie muszą przede wszystkim bardziej się skoncentrować.
15:15 Asseco dobrze walczy ze Stelmetem, a gospodarze nie grają tak skoncentrowani jak to bywało w poprzednich spotkaniach.
8:7 Wyrównany początek spotkania, które nie stoi na najwyższym poziomie koszykarskim. Stelmet oddaje niecelne rzuty, pozwala sobie na straty, a w efekcie, rywal jest bardzo blisko.