Po raz pierwszy w finałowej serii koszykarskiej ekstraklasy zdarzyła się sytuacja, w której przy dwóch spotkaniach na parkiecie drużyny wyżej rozstawionej zespół z niższego miejsca wygrywa 2:0. Dokonał tego Stelmet Zielona Góra, który we wtorek po raz drugi pokonał w Zgorzelcu PGE Turów.
PGE Turów po rundzie zasadniczej był liderem Tauron Basket Ligi, natomiast Stelmet zajął trzecie miejsce. W dwóch pierwszych meczach w Zgorzelcu zawodnicy zespołu z Zielonej Góry wygrali 69:65 i 79:65.
Od 1985 roku osiem razy po pierwszych dwóch meczach finałowych u wyżej rozstawionej drużyny był wynik 1:1. W takiej sytuacji tylko dwa razy mistrzostwo Polski zdobywał zespół z niższego miejsca.
Stało się to w 2003 roku, kiedy Anwil Włocławek (rozstawiony z numerem 2) pokonał 4:2 Prokom Trefl Sopot oraz rok później, kiedy to zespół z Sopotu (2) wygrał z pierwszym po sezonie zasadniczym Śląskiem Wrocław 4:1.
Serie finałowe od 1985 roku, w których po dwóch pierwszych spotkaniach w hali wyżej rozstawionej drużyny był wynik 1:1:
1992: Śląsk Wrocław (1) – Aspro Wrocław (3) – 3:2
1994: Śląsk Wrocław (1) – Nobiles Włocławek (2) – 3:1
2003: Prokom Trefl Sopot (1) – Anwil Włocławek (2) – 2:4
2004: Śląsk Wrocław (1) – Prokom Trefl Sopot (2) – 1:4
2005: Prokom Trefl Sopot (1) – Anwil Włocławek (2) – 4:2
2006: Prokom Trefl Sopot (1) – Anwil Włocławek (2) – 4:1
2009: Asseco Prokom Sopot (1) – PGE Turów Zgorzelec (2) – 4:1
2011: Asseco Prokom Gdynia (1) – PGE Turów Zgorzelec (2) – 4:3
źródło: www.plk.pl