Turkish Airlines Euroleague przed każdym sezonem prowadzi serię Pre-season Interviews – krótkich rozmów z przedstawicielami wszystkich klubów Euroligi. W tym roku wypowiedzi udzielił m.in. Saso Filipovski.
Słoweniec odpowiadał na pytanie, w jaki sposób jego doświadczenie może pomóc drużynie oraz to, jak Stelmet BC po jego wodzą powinien rywalizować z drużynami z grupy: – Chciałbym prowadzić ich w jednym kierunku, aby mocno pracowali, tworzyli spójny zespół. Chciałbym przełożyć całe to doświadczenie w wiedzę. Musimy grać twardo i mocno, skutecznie współpracować ze sobą. Przeciwko tak znamienitym przeciwnikom i nazwiskom, możemy rywalizować właśnie dzięki tej współpracy na boisku. Trzeba zagrać jako jedność. Przy braku wielkich indywidualności – w porównaniu do drużyn z grupy – musimy włożyć jeszcze więcej wysiłku i energii. Na tym musimy się skupić.
Jak z kolei coach Stelmetu zapatruje się na chemię drużyny?:- Zespół to żywy organizm – ciągle się zmienia. Kiedy wygrywasz jest lepiej, kiedy przegrywasz – nieco gorzej. Ciągle rozwijamy się, pracujemy nad naszymi relacjami i komunikacją, bo to właśnie jest najważniejsze w chemii zespołu.
– Mniej znany zespół zawsze chce powalczyć i pokazać się, że również należą do tego wielkiego grona. Będziemy robić wszystko, bo to udowodnić. Czeka nas trudna rywalizacja i ciężka praca całego zespołu – kończy Słoweniec.
Zielonogórzanie już niedługo zainaugurują rozgrywki najlepszej ligi Starego Kontynentu. Pierwszy mecz już 16. października – przeciwnikiem będzie Żalgiris Kowno.