W ramach półfinałów Tauron Basket Ligi, do Zielonej Góry powrócił Rob Jones. Po meczu udało nam się porozmawiać z Amerykaninem, który opowiedział jak się czuje w naszym mieście, co sądzi o ekipie Stelmetu a także o kolejnym, wtorkowym pojedynku.
fot. Aleksandra Krystians
Jak się czujesz powracając do Zielonej Góry?
Rob Jones: Mieszkałem tu przez jakiś czas i teraz czuję się świetnie. Mogę powiedzieć, że powróciłem do domu, ponieważ to było pierwsze miejsce, jakie poznałem w tym kraju. Grając na tym parkiecie czułem się komfortowo.
Co możesz powiedzieć o swoim byłym zespole, o Stelmecie?
Chłopaki dobrze się znają i tworzą bardzo silny zespół. Wyszli na parkiet gotowi do meczu i grali z wysoką skutecznością. Wiemy, że potrafią grać bardzo dobrze i dzisiaj nam to pokazali.
Po dzisiejszej porażce, kolejne spotkanie czeka was już we wtorek.
Jedyne co mogę powiedzieć to, że musimy postarać się w następnym pojedynku. Musimy walczyć i ani na moment nie odpuszczać, trzeba po prostu zagrać bardzo dobrze. Wyjdziemy na parkiet i postaramy się zagrać najlepiej jak tylko potrafimy.
Dziękuję.
Dzięki.
Rozmawiała: Agata Zwolak