Zielonogórscy koszykarze są już w Rosji i przygotowują się do bardzo ważnego, a także niezmiernie trudnego meczu w ramach przedostatniej kolejki fazy grupowej rozgrywek Eurocup. Swoje drugie spotkanie z zespołem z Kazania rozegrają już jutro o godzinie 16.00 czasu polskiego.
Uniks Kazań to jedna z najsilniejszych drużyn w całym tegorocznym Eurocup. Już przed rozpoczęciem rozgrywek była typowana jako faworyt w całym turnieju. Jak na razie pokazuje, że faktycznie ma szanse na zdobycie pucharu, wygrywając dotychczas wszystkie mecze.
Jak gra Uniks kazań na europejskich parkietach?
Stelmet Zielona Góra – Uniks Kazań 67:74
Uniks Kazań – Telenet Ostenda 83:72
Panionios BC Ateny – Uniks Kazań 72:92
Uniks Kazań – Panionios BC Ateny 82:73
Przypomnijmy, że w debiutanckim meczu Stelmetu w Eurocup, nasz zespół pokazał naprawdę dobrą koszykówkę. Mimo, że nie udało im się wygrać z Uniksem, to zostawili na parkiecie wiele serca i zaangażowania. Mecz był wyrównany i do ostatnich chwili nie było wiadomo, kto zwycięży. Niestety górą był Uniks, bardziej doświadczony na europejskich parkietach.
Czy Stelmet stać na kolejny solidny mecz w Eurocup? (fot. Aleksandra Krystians)
Uniks gra także w lidze rosyjskiej, gdzie zajmuje aktualnie ósme miejsce w tabeli (na 10 drużyn) z dorobkiem zaledwie dwóch zwycięstw i czterech porażek. W lidze VTB prezentuje się znacznie lepiej. W tych wschodnio-europejskich rozgrywkach jest na trzeciej pozycji w tabeli, a rozgrywając siedem spotkań, tylko dwukrotnie schodził z boiska pokonany.
Ciężko znaleźć w tym rosyjskim zespole jednego lidera, ponieważ wielu koszykarzy odgrywa tam znaczącą rolę i gra na bardzo wysokim poziomie. Praktycznie na każdej pozycji grają doświadczeni i uzdolnieni zawodnicy, dlatego każdy z naszych koszykarzy będzie musiał wyjść do tego meczu podwójnie skoncentrowany.
Skład Uniksu Kazań: Terell Lyday, Aleksandr Dedushkin, Igor Zamanskiy, Petr Samoylenko, Pavel Sergeev, Vladimir Veremeenko, Marko Banic, Chuck Eidson, Ian Vougioukas, Dmitriy Kryukov, Kostas Kaimakoglou, Kelly McCarty, Pavel Antipov, Victor Zvarykin, Mire Chatman, Michael Wilkinson.
Jeżeli chodzi o naszych koszykarzy to z pewnością jest to dla nich najcięższy mecz w tym sezonie. Nie tylko walczą z przeciwnikiem z wysokiej półki w Europie, ale także mają za sobą ciężką podróż i tysiące pokonanych kilometrów. Na szczęście bez problemów dotarli wczoraj na miejsce, a dzisiaj miał się odbyć trening.
Dla Stelmetu będzie to bardzo ważne spotkanie, aczkolwiek jeżeli nie uda się pokonać Uniksu, to szanse na awans będą w dalszym ciągu. Jeśli jednak zielonogórscy koszykarze myślą o powalczeniu i wygraniu tego meczu (a na pewno nie wyjdą na boisko na pożarcie) to muszą diametralnie zmienić swoją grę, którą zaprezentowali nam w sobotnim meczu przeciwko Turowowi Zgorzelec. Przede wszystkim muszą zagrać agresywnie w obronie, zespołowo i z lepszą skutecznością.
Jak wiemy, sport jest nieprzewidywalny. To, że gospodarze jutrzejszego meczu są zdecydowanym faworytem, nie znaczy że już to spotkanie wygrali. Czy Stelmet powróci do dyspozycji z meczu z Telenetem i czy uda mu się sprawić miłą niespodziankę? Przekonamy się o tym już jutro. Początek spotkania o godzinie 16.00 czasu polskiego. Transmisję będzie można obejrzeć na kanale SportKlub.
Agata Zwolak