Ostatnio zapytaliśmy Was o opinie na temat porażki Stelmetu w meczu IBC ze Stabillem Jezioro Tarnobrzeg. W sondzie na ten temat głosowało aż 107 osób a i komentarzy zarówno na stronie, jak i na Facebooku było niemało.
Porażka w Tarnobrzegu była szeroko komentowana (fot. Aleksandr Krystians)
Głosy w sondzie rozłożyły się niemal równomiernie, choć najwięcej zyskała odpowiedź, że był to po prostu blamaż a zaraz potem ocena, iż Stelmet miał wypadek przy pracy. Znaleźli się jednak i wyrozumiali Czytelnicy, którzy w praktycznie w 1/4 głosów stwierdzili, iż dobrze się stało a przerwa dobrze zrobi całej drużynie. Poniżej możecie zobaczyć wyniki tej sondy:
W komentarzach do niusa z sondą przeważały opinie akceptujące porażkę w świetle ważnego spotkania z Unicsem Kazań. – Ważniejsze mecze przed nami -> EC. Wpadnięcie w dodatkowe 2 mecze PP po prostu wyciągnęło by siły z drużyny kompletnie przed Kazaniem. Trzymamy kciuki za nadchodzące mecze, ważne, żeby przegrane trafiały się nam wtedy, gdy są najmniej istotne – tak komentował Czytelnik Seb.
Na Facebooku już nie było tak spokojnie, bo wachlarz komentarzy był bardzo szeroki. – WSTYD WSTYD WSTYD. Jak można tak zlekceważyć rywala? Siara przegrała 7 ostatnich meczy… Całe szczęście, ze wstrzymałam się z kupieniem biletu na weekend – napisała Michalina a wtórował jej Kamil: – Teraz nie będzie ani Eurocup (nie ma co się oszukiwać) ani pierwszy raz w historii IMBC… takiego olewatorstwa się kibicom nie robi. Nie brakowało jednak opinii zdecydowanie broniącej Stelmetu, a taką zaprezentował Sebastian. – Wierni po zwycięstwie dumni po porażce! Nie chce mi się czytać tych komentarzy po prostu. Jak zdobywają mistrza to nagle milion kibiców, jak przegrają z ostatnią drużyną to nagle zostaje garstka Tylko najwierniejszych fanów. WSTYDZIĆ TO POWINNIŚCIE SIĘ WY KIBICE – ostro podsumował fan zielonogórskiej ekipy.
Jak widać przegrana w Tarnobrzegu wywołała spore emocje wśród fanów i przykładem tego są czasem nawet mocne słowa. Faktycznie porażka z ligowym outsiderem zaszokowała wszystkich i chluby nie przynosi. Z drugiej strony życie toczy się dalej i w przypadku Mistrzostwa Polski czy awansu do kolejnej rundy Eurocup nikt nie będzie tego pamiętał. A może trzeba się przyzwyczaić do przegranych w trakcie sezonu z dużo słabszymi ekipami, tak jak to było w zeszłym sezonie (Rosa, Jezioro, Kotwica itp.). W końcu, cytując Quintona Hosley’a, prawdziwa gra zaczyna się w playoff.
———-
Od redakcji: Publikowane wypowiedzi są prywatnymi opiniami Czytelników i nie zawsze są zgodne z opinią Redakcji