Już w niedzielę 6. listopada mistrzowie Polski zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Zespół ze Śląska to jeden z niebezpieczniejszych rywali koszykarskiej ekstraklasie, stąd mobilizacja w obozie Zastalu niemała.
Dąbrowianie w tym sezonie plasują się wysoko w tabeli z bilansem 3:2. Spośród zwycięstw najbardziej przekonujące odnieśli przeciwko Anwilowi Włocławek, wygrywając aż 70:56. MKS pokonał do tego Asseco oraz Start Lublin. Podopieczni Drażena Anzulovicia dwukrotnie jednak przegrali, i to z rywalami najbardziej znaczącymi w kontekście walki o play-off – PGE Turowem oraz Polskim Cukrem Toruń. Turów zwyciężył wysoko (94:70), zaś Twarde Pierniki wygrały dobrą końcówką (65:59).
Jak prezentuje się skład Dąbrowy Górniczej? Na pewno mocno wzmocniono polską rotację – do Przemysława Szymańskiego i Piotra Pamuły dołączyli doświadczeni weterani parkietów: Bartłomiej Wołoszyn i Witalij Kowalenko. Do gry w końcu powrócił kontuzjowany sezon temu Maciej Kucharek, a rotację uzupełniają utalentowany Jakub Parzeński oraz zatrzymany z zeszłego roku w składzie Marcin Piechowicz.
Ciekawą mozaikę tworzą zagraniczni zawodnicy. Sprowadzono solidnego rozgrywającego Kerrona Johnsona – zielonogórscy kibice mogą kojarzyć go z zeszłorocznej gry przeciwko Zastalowi w barwach MHP Riesen. To właśnie Johnson jest liderem drużyny jeśli chodzi o zdobycze punktowe. Tuż za nim plasuje się Jeremiah Wilson, kolejny dobry transfer MKS-u. Za dwójką Amerykanów może pójść niedawno sprowadzony Roderick Trice – reprezentujący już barwy Energi Czarnych Słupsk i WKS Śląska, a w zeszłym roku grający w Ludwigsburgu.
Jak poradzą sobie Zastalowcy z ciekawym zespołem MKS-u? Po porażce w ostatnich sekundach z Partizanem wszyscy głodni są zwycięstw. Liczymy więc, że drużyna Artura Gronka pokaże co potrafi i pokona Dąbrowę. Mecz już w niedzielę o 18:00 – transmisja dostępna na emocje.tv.