Stelmet od samego początku kontrolował sytuację w drugim spotkaniu wielkiego finału Tauron Basket Ligi. Ostatecznie zielonogórzanie zwyciężyli z Rosą 70:51 i wygrywają w serii już 2-0.
Doskonała obrona Stelmetu nie pozwalała na zbyt wiele radomianom w pierwszej kwarcie tego spotkania. Przez ponad siedem minut spotkania Rosa zanotowała zaledwie dwie skuteczne akcje, a gospodarze wygrywali 11:5. Późniejsze wejście Dee Bosta jeszcze bardziej ożywiło atak zielonogórzan. Po dwóch trafieniach z rzędu Amerykanina mistrzowie prowadzili już 11 punktami. Drugą część meczu zespół trenera Saso Filipovskiego rozpoczął od serii 10:0, w trakcie której dwiema trójkami popisał się Karol Gruszecki. Stelmet wygrywał nawet 23 punktami po rzucie z dystansu Łukasza Koszarka, ale Rosa grała ambitnie. Niezwykle ważne akcje kończyli Michał Sokołowski i Robert Witka. Ostatecznie po trójce Igora Zajcewa ekipa prowadzona przez trenera Wojciecha Kamińskiego przegrywała 12 punktami po 20 minutach rywalizacji.
W trzeciej kwarcie dzięki trafieniom z dystansu Michała Sokołowskiego i Torey’a Thomasa radomianie zbliżyli się na 10 punktów. Przez kolejne cztery minuty goście nie potrafili jednak skutecznie zakończyć żadnej akcji, a po trójce Dee Bosta było już 48:31. Później niewiele się już zmieniało, a gospodarze kontrolowali sytuację na parkiecie, prowadząc po tej części meczu 18 punktami. Rzuty Damiana Jeszke i C.J. Harrisa pozwoliły gościom na lekkie odrobienie strat i dawały nadzieję na lepszy wynik w ostatniej kwarcie. W kluczowych momentach nie zawodzili jednak Łukasz Koszarek oraz Mateusz Ponitka, a dodatkowo ciągle ambitny był Bost. Dzięki rozgrywającemu Stelmet zwyciężył ostatecznie 70:51. W końcówce szanse na grę otrzymali najmłodsi zawodnicy obu drużyn.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy ponownie był Dee Bost, który tym razem zdobył 15 punktów i dwie asysty. 12 punktów, siedem zbiórek i cztery asysty dołożył Łukasz Koszarek. W ekipie gości wyróżniał się Michał Sokołowski z 13 punktami.
Stelmet prowadzi 2-0 w serii do czterech zwycięstw. Mecz nr 3 we wtorek 31 maja o godz. 20.00 w Radomiu.
Stelmet BC Zielona Góra – Rosa Radom 70:51 (20:9, 17:16, 18:12, 15:14)
Stelmet: Bost 15, Koszarek 12, Ponitka 10, Hrycaniuk 9, Gruszecki 8, Moldoveanu 6, Borovnjak 6, Djurisic 4, Zamojski 0, Der 0, Zywert 0.
Rosa: Sokołowski 13, Szymkiewicz 9, Witka 8, Thomas 6, Harris 5, Zajcew 4, Jeszke 2, Hajrić 2, Schenk 2, Adams 0, Bonarek 0, Zegzuła 0.
Stan serii: 2-0 dla Stelmetu
Wojciech Kłos, www.plk.pl