Naszym ostatnim rozmówcą po piątkowym meczu Euroligi był Nemanja Djurisić. Czarnogórzec ocenił pojedynek z Żalgirisem, jak i również swój występ.
Wiem, że ciężko wszystkim po tej porażce, ale jak byś krótko ocenił jej przyczyny?
Nemanja Djurisić: Prawie przez cały mecz graliśmy dobrze. Przez ten czas narzucaliśmy też i trzymaliśmy swoje tempo. W końcówce popełniliśmy jednak sporo błędów. To obróciło się przeciwko nam. Nie zakończyliśmy tego spotkania tak jak byśmy chcieli. Po prostu wszystkie te drobne pomyłki przechyliły szalę zwycięstwa na stronę gości.
Dla Ciebie, jak i dla kilku innych graczy Stelmetu, był to debiut w Eurolidze. Jak ocenisz ten poziom rozgrywek?
Zdecydowanie poziom jest tutaj wysoki a ten debiut nie był dobry dla mnie. Cały mecz starałem się dawać z siebie wszystko, ale nie mogę ocenić swojego występu dobrze ze względu na te kilka ostatnich zagrań. Nie wykonałem wtedy dobrze mojej pracy. Na pewno jest to najwyższy poziom w Europie. Gra w Eurolidze to wielkie wyróżnienie i pominąwszy wynik meczu z Żalgirisem, zagrać w tych rozgrywkach jest czymś świetnym.
Nemancja Djurisić
W ostatnim tygodniu słyszeliśmy o Twoich problemach z nerkami. Jak to wygląda teraz?
Zdecydowanie czuje się coraz lepiej. Ból jest mniejszy. Mam nadzieję, że zniknie zupełnie w ciągu kilku następnych dni. W meczu ze Śląskiem mój komfort gry powinien być jeszcze lepszy niż przeciwko Żalgirisowi.
Rozmawiał: Waldemar Krystians