W czwartek ruszają finały Tauron Basket Ligi a drugi sezon z rzędu zagrają w nich Stelmet Zielona Góra i Turów Zgorzelec. Pytamy koszykarzy Stelmetu, ale i też dziennikarzy związanych z zielonogórską koszykówką o to jak się potoczy tegoroczna rywalizacja o złoto?
Faworytem serii wydaje się być Turów Zgorzelec, który przeszedł przez play-offy jak burza nie przegrywając żadnego spotkania, jednak Stelmet wcale nie stoi na straconej pozycji. Na pewno czeka nas dłuższa rywalizacja niż przed rokiem. Mocne strony Turowa? Najlepszy gracz ligi w osobie J.P Prince’a, najtrudniejszy środkowy do krycia w osobie Damiana Kuliga, poza tym bardzo szeroki, lepszy niż przed rokiem skład wzmocniony doświadczonymi klasowymi Polakami – Wiśniewski i Dylewicz. Mocne strony Stelmetu? Najlepsi zawodnicy ligi na pozycjach jeden, dwa i cztery, plastry na J.P Prince’a w osobach duetu Eyenga – Ginyard, Bestia pod koszem. Przebieg serii? Mam nadzieję na siedem spotkań i wierzę, że w tym najważniejszym górą będzie Stelmet Zielona Góra.
Kosma Zatorski, Gazeta Wyborcza Zielona Góra