Po wczorajszym spotkaniu w Zgorzelcu, Mihailo Uvalin ma wiele powodów do zmartwień i przemyśleń nad grą swojej ekipy. Stelmet przegrał bowiem z Turowem 73:85. Jakie były pierwsze komentarza serbskiego trenera na konferencji pomeczowej?
– Nasza gra układała się do momentu, w którym gospodarze zaczęli grać agresywniej. Wydawało się, że kontrolujemy to spotkanie, ale kiedy oni zaczęli grać z większym zaangażowaniem i agresją, wówczas nie byliśmy w stanie odpowiedzieć w żaden sposób. Kiedy PGE Turów łapał rytm, my nie umieliśmy dobrze zareagować. Mieliśmy fatalną skuteczność za trzy punkty, co z pewnością można zrzucić na karb nerwów. Oni grali dobrze, a my wręcz przeciwnie i dlatego zasłużyli na zwycięstwo. Nie możesz liczyć na wygraną, kiedy rzucasz zaledwie 26 punktów w hali przeciwnika po przerwie. Ten przestój z trzeciej kwarty kosztował nas zwycięstwo. Dobrze zagraliśmy tylko w pierwszej połowie. Na razie myślimy tylko o kolejnym spotkaniu. Oczekujemy lepszej gry i bardziej wyrównanej gry. -skomentował szkoleniowiec Stelmetu.
źródło: www.sportowefakty.pl