W zeszłym tygodniu, Stelmet zakończył rozgrywki na arenie międzynarodowej. Teraz może skupić się już tylko na Tauron Basket Lidze, gdzie sezon powoli będzie wkraczał w decydującą fazę. Jak Mihailo Uvalin ocenia występy zielonogórzan w Europie? Jak wygląda aktualna forma naszych koszykarzy?
Trener zielonogórskiej ekipy, podsumował europejskie rozgrywki, w których w tym sezonie brał udział Stelmet: Myślę, że sukcesem było same zagranie w Eurolidze, a potem walka w kolejnej fazie Eurocupu. Przecież to marzenie niemal wszystkich drużyn w Europie. Nie mówię o tych najlepszych, które biją się o Puchar, ale o wielu innych, które często inwestują nawet dziesięć razy tyle co my, a w Eurolidze nie grają. Uważam, że powinniśmy być z siebie dumni, że jako drużyna podołaliśmy zadaniu i postawiliśmy się największym potęgom Europy. Oczywiście, jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony, bo zagraliśmy z zębem i pokazaliśmy charakter. Po tych udanych spotkaniach, w pewnym momencie pojawiły się też chyba zbyt duże oczekiwania wśród kibiców i chyba nawet u mnie i moich zawodników. Biorąc pod uwagę nasz potencjał i fakt, że graliśmy z absolutnie najlepszymi drużynami Europy, dobre występy chyba nieco zaburzyły nasze miejsce w szeregu. Potem trafiliśmy do strasznie silnej grupy Eurocupu, w której było dwóch faworytów do zwycięstwa w tych rozgrywkach i po prostu nie daliśmy rady.
Mihailo Uvalin wypowiedział się także na temat, tego w jakim miejscu jest teraz jego zespół: Sądzę, że jesteśmy na dobrej drodze. Oczywiście nie możemy spoczywać na laurach tylko pracować jeszcze ciężej, bo w tej chwili wszystko wygląda pięknie, a sport ma to do siebie, że szybko można wszystko stracić. Myślę, że do teraz pokazaliśmy naszą moc, ale musimy być czujni i w każdym meczu dawać z siebie wszystko. Na każdym treningu poprawiamy się w każdym elemencie. Jestem zadowolony przede wszystkim z tego jak drużyna potrafi reagować w trudnych momentach. Nie mogę narzekać. Zresztą wystarczy spojrzeć na tabelę i nasz bilans.
źródło: www.basketzg.pl