Zawodnicy z Winnego Grodu bez skrupułów rozprawili się z Siarką Tarnobrzeg. Podkarpacki zespół przegrywał aż 23 punktami, a ostatecznie uległ 54:64.
Już w pierwszej kwarcie zielonogórzanie pokazali, że dziś warunki dyktuje ich zespół. Od startu mocna i zorganizowana gra Stelmetu rozbijała nieskoordynowane próby ataku i obrony tarnobrzeżan. Świetnie radził sobie Szymon Szewczyk i Karol Gruszecki. Pod tablicami wspierał ich również Adam Hrycaniuk. Na efekty nie przyszło długo czekać – pierwszą część meczu zielonogórzanie zwyciężyli 19:8. Potem było tylko lepiej. Co prawda tarnobrzeżanie nie zamierzali się poddać, widać było różnicę poziomów, która dzieliła oba teamy. Do przerwy Siarka przegrywała aż 22:43.
Zdający sobie sprawę z wysokiej przewagi goście nieco spuścili z tonu po przerwie. Trzecia kwarta to istny festiwal (niecelnych) rzutów. Do połowy kwarty oba zespoły nie mogły zdobyć więcej niż… 10 punktów – łącznie! Na koniec to gospodarze wygrali – bardzo nieznacznie – kwartę 12:10. Wynik nadal był jednak bardzo korzystny dla Stelmetu.
Ostatnie 10 minut spotkania dopełniło formalności. Na parkiecie sporo czasu dostała młodzież – Kamil Zywert i Marcel Ponitka. Statystyki śróbował jeszcze Hrycaniuk, kończąc mecz z 19 (!) zbiórkami. Ostateczny wynik spotkania wypacza nieco obraz całego meczu. 64:54 dla Siarki to najmniejszy wymiar kary….
Stelmet umacnia się na pozycji lidera #tblpl i jako jedyny zespół nadal pozostaje niepokonanym na polskich parkietach.
Siarka Tarnobrzeg – Stelmet BC Zielona Góra 54:64 (8-19, 14-22, 12-10, 20-13)
Siarka: Bell 14, Zalewski 12, Młynarski 9, Robbins 8, Patoka 5, Wall 4, Paul 2, Harris 0
Stelmet: Gruszecki 16, Szewczyk 15 (10 zb), Zamojski 10, Hrycaniuk 6 (19 zb), Bost 4, Moldoveanu 4, Djurisić 4, Koszarek 3, Mat. Ponitka 2, Mar. Ponitka 0, Zywert 0