W zeszłym roku występował w Anwilu, a to co pamięta z tamtego okresu o Stelmecie, to… przegrane spotkania. Teraz, będzie mógł zaprezentować się w barwach mistrzów Polski. Przyjechał już do Zielonej Góry i rozpoczął treningi z nową ekipą. O kim mowa? O Marcusie Ginyardzie– nowym koszykarzu Stelmetu.
Na dzisiejszej konferencji prasowej, został przedstawiony nowy nabytek Stelmetu. Amerykanin przyznał, że bardzo cieszy się z tego transferu. Opowiedział także o tym, co pamięta z zeszłego sezonu, a także jak spędził okres po opuszczeniu ukraińskiego klubu: Jestem podekscytowany, że mogę tutaj być. Chciałby podziękować w szczególności trenerowi i zarządowi klubu za to, że dali mu taką okazję i szansę. To trudna sytuacja, żeby wstrzelić się w zespół w połowie sezonu, ale jestem szczęśliwy, że mam szansę być w drużynie, która występowała w Eurolidze. Dam z siebie wszystko, ponieważ chcę pomóc zespołowi i powalczyć o główny cel, jakim jest mistrzostwo Polski. Z zeszłego sezonu, kiedy grałem w Anwilu, pamiętam, że był to wspaniały dla mnie okres. Jeżeli chodzi o mecze ze Stelmetem, pamiętam tylko jedno- porażki. Po tym, jak grałem na Ukrainie miałem okazję wrócić do domu. Była to przerwa świąteczna, więc mogłem spędzić ten czas z rodziną, to była wspaniała podróż. Do tego poćwiczyłem trochę na siłowni.