Za nami już Święta Bożego Narodzenia. Niektórzy mogą cieszyć się jeszcze wolnymi dniami, ale koszykarze Stelmetu powrócili do ciężkiej pracy. Przed niedzielnym spotkaniem rozmawialiśmy z wczoraj Marcinem Sroką, który opowiedział nam o przygotowaniach do tego meczu.
Ciężko było wam wrócić do treningów po przerwie świątecznej?
Marcin Sroka: Na pewno nie było łatwo, ale musieliśmy liczyć się z tym, że przed nami kolejne treningi i spotkanie. Po prostu musieliśmy podejść do tego z dystansem.
Następny mecz gracie w Tarnobrzegu. Co może Pan powiedzieć o tym przeciwniku?
Nic nie mogę jeszcze powiedzieć. Dopiero zaczęliśmy analizę drużyny przeciwnej. U siebie są bardzo groźni, co pokazali już w tym sezonie wielokrotnie. Natomiast my pojedziemy tam, aby powalczyć, zagrać swoje i mam nadzieję wygrać.
Czego mogłabym Panu życzyć w tym zbliżającym się roku 2013?
Przede wszystkim zdrowia, bo bez zdrowia niczego nie będzie.
A Pan jakie życzenia chciałby złożyć wszystkim kibicom Stelmetu?
Chciałbym życzyć wszystkim kibicom szczęśliwego nowego roku, pełnego zdrowia przede wszystkim a także udanej, hucznej zabawy.
Rozmawiała: Agata Zwolak