Jedną z nowych twarzy w Stelmecie Zielona Góra jest Karol Gruszecki. Ostatnio udało nam się zamienić z zawodnikiem kilka słów. Zapraszamy do lektury tej rozmowy.
Jesteśmy świeżo po zakończeniu EuroBasketu. Jak teraz, już tak na spokojnie, ocenia Pan występ reprezentacji Polski na tej imprezie?
Karol Gruszecki: Myślę, że pozostał pewien niedosyt. Naprawdę graliśmy nieźle przez cały turniej. W tym ostatnim meczu pokazaliśmy, że niewiele nam tak naprawdę zabrakło. Przede wszystkim brakowało tego doświadczenia w meczach kadry o stawkę. Mimo to dało to nadzieję na przyszłość, że ta kadra ma duży potencjał i za dwa czy cztery lata możemy odnieść dużo lepszy wynik na EuroBaskecie.
Obecnie powrócił już Pan do innej rzeczywistości czyli gra dla Stelmetu Zielona Góra. Jak Pan ocenia skład i możliwości tego zespołu po pierwszych treningach i meczach?
Ten skład jest bardzo głęboki. Myślę, że to będzie nasza najsilniejsza i najmocniejsza strona. Jeżeli będziemy grali w Eurolidze i polskiej lidze to ta głębia składu pozwoli utrzymać nam intensywność w dwóch meczach w tygodniu. Uważam, że będziemy walczyć o każde zwycięstwo. W TBL będziemy bronić mistrzostwa a w Eurolidze wygrać co będziemy w stanie i zajść jak najwyżej.
Belgia, Słupsk, teraz Zielona Góra. Jak ocenia miasto?
Bardzo dobrze. Myślę, że z tych miejsc, w których grałem do tej pory to Zielona Góra jest najładniejszym miastem. Ponadto klub organizacyjnie jest o poprzeczkę wyżej od klubów gdzie wcześniej występowałem.
Rozmawiał: Waldemar Krystians