Kapitan Stelmetu Kamil Chanas zdobył w meczu z Turowem Zgorzelec 11 punktów a także 8 zbiórek. Po spotkaniu odpowiedział na wszystkie pytania dotyczące tego pojedynku, a także na temat wyjazdu do Kazania.
Dzisiaj sromotna porażka z Turowem Zgorzelec. Możesz przeanalizować to, co się działo dzisiaj na boisku?
Byli lepsi w dzisiejszym meczu. My staraliśmy się cały czas gonić. W pewnym momencie wydawało się, że może się to uda, ale nie zawsze ten pościg jest udany i w tym meczu było blisko, ale nie przełamaliśmy tego, niestety.
Straciliście 99 punktów. Obrona w waszym wykonaniu była szczególnie słaba.
Nie da się ukryć, nasza obrona była bardzo słaba. Turów też preferuje szybką koszykówkę i dzisiaj o wszystko im wychodziło, a my nie zagraliśmy, niestety, tak jak powinniśmy.
Był to w pewnym momencie mecz Walter Hodge kontra Turów Zgorzelec?
Dlaczego? Wszyscy graliśmy i wszyscy chcieli wygrać ten mecz. Myślę, że on faktycznie głównie ciągnął grę, ale nie zapominajmy, że Stelmet to cała drużyna.
W środę widzieliśmy was w świetnej dyspozycji, a dzisiaj tego brakowało. Czy dzisiejsza wasza gra jest spowodowana tymi częstymi meczami, czy nie ma z tym nic wspólnego?
Turów też gra co trzy dni. My będziemy mieć prawdopodobnie jeszcze dłużej tak często mecze, więc tutaj nie ma się co tłumaczyć zmęczeniem. Turów był dzisiaj lepszy. My musimy się z tego jak najszybciej pozbierać i grać dalej. Nie można tego rozpamiętywać. Trzeba pamiętać, co należy poprawić, ale porażki nie będziemy też tak bardzo przeżywać, bo nie ma na to czasu.
Teraz jedziecie do Kazania i skąd weźmiecie energię na mecz w Rosji?
Zawsze jest energia. Musimy się wspierać, musimy być razem i myślę, że wtedy to będzie fajnie wyglądało i na pewno powalczymy w Rosji.
Jak spotkanie z Piotrem Stelmachem, graczem Turowa Zgorzelec?
Piotrek dzisiaj wyszedł i fajnie zagrał. Ja mu powiedziałem, że życzę mu jak najlepiej i zobaczymy jak on dalej będzie tam funkcjonował. Na chwilę obecną myślę, że jest zadowolony, ale to jego trzeba pytać, a nie mnie.
Jest to trochę żal, że gra z taką formą, ale nie u nas?
Już jest po temacie. Piotrek jest w Zgorzelcu. My mamy swoich graczy i skupmy się teraz na sobie.