Dzisiaj, w ramach 17. kolejki Tauron Basket Ligi, Stelmet rozegra mecz ze Startem Gdynią. Przed tym spotkaniem rozmawialiśmy z kapitanem zielonogórskiej drużyny.
Po ostatnich meczach w polskiej lidze z trudnymi przeciwnikami, teraz będziecie grać przeciwko teoretycznie słabszej drużynie. Co może Pan powiedzieć o zespole Startu Gdyni?
Kamil Chanas: Rywal jest na pewno młodą drużyną z trzema tylko doświadczonymi zawodnikami. Mają dobrego trenera, który ma zasady, więc na pewno nie jest to wariacka koszykówka, ale musimy być jutro uważni.
Ta ostatnia długa podróż z Krasnodaru może jutro mieć wpływ na waszą postawę?
Myślę, że nie. To wszystko leży w naszych głowach. Jeżeli podjedziemy z chęcią i determinacją, to będzie dobrze.
Co będzie kluczem do zwycięstwa?
Kluczowe będzie to, że podejdziemy do tego spotkania skupienia jak do innych meczy i to wszystko.
Inaczej gra wam się w rozgrywkach Eurocup niż w polskiej lidze?
Na pewno gra się inaczej. W środę gramy z ludźmi, którzy byli na Olimpiadzie, a zaraz z młodymi chłopakami, to różnica jest na pewno. To jest kwestia podejścia do meczu, jeżeli wyjdziemy skupieni, w dodatku gramy u siebie, to myślę, że będzie dobrze.
Rozmawiała: Agata Zwolak