Już w niedzielę Stelmet rozegra kolejne spotkanie w Tauron Basket Lidze. Po ostatnim treningu poprosiliśmy Kamila Chanasa o komentarz dotyczący najbliższego przeciwnika.
Kapitan Stelmetu opowiedział o powrocie do treningów i opisał najbliższego rywala Stelmetu. Wspomniał także o walce, jaka zaistniała podczas ostatniego meczu na parkiecie z Jakubem Dłoniakem, a na końcu złożył noworoczne życzenia zielonogórskim fanom koszykówki. – Wiadomo, że po każdej przerwie pierwszy trening jest cięższy, ale myślę, że szybko wszystko wróciło do normy. Jezioro to zespół nieobliczalny, zwłaszcza na własnym parkiecie. Lubią grać często jeden na jeden i musimy bardzo skupieni, aby zastawiać piłkę w obronie i zatrzymywać ich grę. Ja za każdym razem walczę tak samo. Może akurat z Kubą było bardziej widoczne, ale na pewno nie szykuję nic specjalnego. Chciałbym życzyć kibicom bardzo dużo zdrowia, szczęścia i mam nadzieję, na koniec sezonu złotego medalu – powiedział kapitan Stelmetu.
Rozmawiała: Agata Zwolak