Od ostatniego meczu Stelmetu w Tauron Basket Lidze minęły niespełna dwa tygodnie. Już w sobotę zielonogórscy koszykarze powrócą na ligowe parkiety i podejmą Rosę Radom. Przed tym spotkaniem rozmawialiśmy z Kamilem Chanasem, który opowiedział nam o atmosferze panującej w zespole.
Kamil Chanas po zwycięstwie nad Lokomoivem Kubań (fot. Aleksandra Krystians)
– To, że Rosa jest teoretycznie słabszym przeciwnikiem, nie znaczy, że nie będziemy dawać z siebie wszystkiego. Myślę, że po ostatnich spotkaniach nie będzie problemów z motywacją w naszej drużynie i każdy będzie chciał wyjść na parkiet i zagrać jak najlepiej. Wszystko zależy od nas, ale nie powinno być żadnego problemu. Jeżeli zagramy na 100% naszych możliwości, to wygramy ten mecz. Sprawa Quintona Hosleya jest już zakończona. Czasami takie zamieszania różnie wpływają na zespół, ale my jesteśmy profesjonalistami i skupiamy się teraz tylko na treningach i koszykówce. Najważniejsze jest dla nas to, aby wygrać najbliższe spotkanie -powiedział kapitan Stelmetu.