Zbliżają się już święta, a we wszystkich domach trwa okres przygotowań, sprzątania, gotowania i pieczenia. W sobotnie popołudnie warto zrobić sobie chwilę odpoczynku i wybrać się do hali CRS-u , gdzie o godzinie 17.30, w ramach 13. kolejki Tauron Basket Ligi, rozpocznie się mecz Stelmetu z Anwilem Włocławek.

Świąteczną atmosferę poczuli także zielonogórscy koszykarze i działacze. W środę odbyła się klubowa wigilia, a za kilka dni, każdy spędzi świąteczny wieczór w rodzinnym gronie. Po drodze czeka ich jednak kolejny mecz z serii „to trzeba wygrać”. Do Zielonej Góry przyjedzie Anwil, który jak wiadomo jest trudnym przeciwnikiem.

W pierwszej części sezonu zasadniczego te dwie drużyny spotkały się we Włocławku. Wtedy górą był Stelmet, który po nerwowej końcówce pokonał gospodarzy 68:65. Teraz do naszego miasta przyjedzie zespół pod wodzą innego trenera. Miejsce Dainiusa Adomaitisa zajął Milija Bogicević. Dla porównania, za czasów Adomaitisa, Anwil wygrał jeden mecz, a przegrał aż cztery, natomiast gdy do Włocławka przyszedł nowy szkoleniowiec to na siedem spotkań zaledwie raz doznał porażki.

Głównymi motorami napędowymi w Anwilu jest trójka graczy: Krzysztof Szubarga, Tony Weeden  i Seid Hajrić. Ten pierwszy świetnie kieruje grą całego zespołu, a także nie ma problemów ze zdobywaniem punktów. Dzięki swojej grze został wybrany przez TBL najlepszym zawodnikiem listopada. Weeden potrafi postraszyć rzutem z dystansu, natomiast Hajrić skutecznie utrudnia pracę innym podkoszowym.

Jak prezentuje się Anwil na parkietach TBL?

Kotwica Kołobrzeg- Anwil Włocławek 69:81

Anwil Włocławek- Stelmet Zielona Góra 65:68

PGE Turów Zgorzelec- Anwil Włocławek 75:64

Anwil Włocławek- Rosa Radom 63:65

Energa Czarni Słupsk- Anwil Włocławek 82:64

Polpharma Starogard Gdański- Anwil Włocławek 75:85

Anwil Włocławek- Jezioro Tarnobrzeg 81:74

Asseco Prokom Gdynia- Anwil Włocławek 72:75

Anwil Włocławek- Trefl Sopot 82:69

Start Gdynia- Anwil Włocławek 69:76

Anwil Włocławek- AZS Koszalin 64:66

Anwil Włocławek- Kotwica Kołobrzeg 79:65

Jeżeli chodzi o naszych zawodników, to dzisiaj dowiedzieliśmy się, że do Stelmetu dołączy nowy koszykarz. Serb Dejan Borovnjak przyjedzie do Zielonej Góry w przyszłym tygodniu. W jutrzejszym spotkaniu Oliver Stević i Adam Łapeta będą musieli radzić sobie sami pod tablicami. O ile o Stevicia nie trzeba się martwić, o tyle z Łapetą już tak wesoło nie jest. Polski środkowy od początku sezonu ma problemy z odnalezieniem swojego miejsca w zespole i po prostu zawodzi.

Wydaje się, że sprawa z Walterem Hodge’m jest już zamknięta i pewne jest, że Portorykańczyk pozostanie w Zielonej Górze, przynajmniej do końca sezonu. Jak zapowiada, nie ma zamiaru obrażać się na nikogo za tę decyzję, a dalej grać jak najlepiej potrafi, więc miejmy nadzieję, możemy liczyć na kolejne świetne występy naszego rozgrywającego. Drugi z duetu Ho-Ho, Quinton Hosley, ostatnio zaprezentował się zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Amerykanin był cieniem dla samego siebie i trzeba liczyć na szybkie odbudowanie formy.

Zapowiada się niezwykle ciekawy i wyrównany pojedynek. Żadna z ekip nie będzie chciała odpuścić, bo walka o pierwszą szóstkę ligi jest wciąż otwarta. Jaki prezent sprawi nam na święta Stelmet? Tego dowiemy się już jutro. Początek spotkania o godzinie 17.30.

Agata Zwolak