Zawodnicy Stelmetu BC nie mogą długo cieszyć się z wielkiego zwycięstwa, odniesionego nad greckim Panathinaikosem Ateny. Oto bowiem w niedzielę do Winnego Grodu przyjeżdża groźny rywal z TBL – Energa Czarni Słupsk.
Wszystkim kibicom Stelmetu znane są bardzo emocjonujące spotkania obu zespołów w ekstraklasie. Czarni od wielu lat należą do ścisłej czołówki Tauron Basket Ligi. Zeszłoroczną rywalizację zakończyli na trzecim miejscu, co bynajmniej nie zaspokoiło wielkich apetytów słupszczan.
Drużyna prowadzona jest nadal przez Donalda Kairysa. Tym razem litewski szkoleniowiec postanowił pozostawić trzon drużyny w poprzedniego sezonu – nadal barwy Czarnych Panter przywdziewa Mantas Cesnauskis, Jerrell Blassingame, Jarosław Mokros czy Kacper Borowski. Pozostali również pełniący drugoplanowe role Łukasz Seweryn i Tomasz Śnieg – obaj są jednak znani z tego, że potrafią dać bardzo wartościową zmianę.
Ściągnięto kilku bardzo ciekawych graczy zagranicznych. Dwaj z nich – Senegalczyk Cheikh Mbodj i Demonte Harper to liderzy słupszczan. Pierwszy notuje średnio aż 17,8 punktu na mecz, dokładając do tego niemal 10 zbiórek. Harper z kolei średnio zdobywa 14,6 „oczka” na spotkanie. Dwaj pozostali gracze to niedawno przybyli do Słupska Folarin Campbell i Derrick Nix. Obaj wystąpili dotychczas w trzech meczach, zdobywając odpowiednio 8,7 i 7 punktów na mecz.
Zielonogórzanie są bez wątpienia faworytem niedzielnego meczu, jednak – przypominając słowa Przemysława Zamojskiego – jest to najbardziej wymagający rywal Stelmetu z dotychczasowych przeciwników w Tauron Basket Lidze. Nie można pozwolić sobie na jakąkolwiek swobodę i odpuszczanie, tylko od początku należy zaznaczyć swoją dominację.
Podopieczni Saso Filipovskiego muszą podejść do meczu bardzo zmobilizowani, skupieni i skoncentrowani. Po takiej wiktorii jak ta odniesiona nad Koniczynkami z Aten, ewentualna porażka z Energą będzie, mówiąc delikatnie, mało przyjemna.
Spotkanie z Energą Czarnymi Słupsk już w niedzielę o 17:00 w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego. Zapraszamy wszystkich fanów!