Na pomeczowej konferencji pojawił się tradycyjnie już Saso Filipovski oraz jeden z liderów, Karol Gruszecki. Co mówili obaj reprezentanci Zastalu?
Coach Filipovski podkreślał, że najważniejszą rzeczą jest brak kontuzji wśród zawodników oraz kolejne punkty w tabeli. – Wygraliśmy kolejny mecz – liczą się przede wszystkim punkty i to, że nikt nie jest kontuzjowany. Mieliśmy ostatnio sporo problemów zdrowotnych, jednak też mecz skończyliśmy cali i zdrowi.
Mimo zadowolenia z wygranej, Filipovski nie omieszkał wspomnieć o problemach drużyny w pierwszej kwarcie. – Mecz zaczął się zbyt szybko – uzyskaliśmy prowadzenie, a później daliśmy Siarce rzucać zbyt wiele punktów. W trzeciej kwarcie zagraliśmy już tak, jak powinniśmy. Cieszymy się z wygranej. Mecze z przeciwnikiem, który wygląda na łatwego na papierze, zawsze są trudne. Teraz zaczynamy przygotowania do Kazania. Mamy tylko dwa dni, więc zaczynamy pracę.
Znacznie zwięźlej wypowiedział się z kolei Gruszecki, autor 12 punktów w meczu. – Na pewno cieszymy się z wygranej – w pierwszej połowie to kompletnie nie był mecz łatwy dla nas. Nie zagraliśmy dobrze w obronie i słabo na deskach. Po przerwie udało nam się to poprawić. Rotacja była szeroka, każdy wniósł coś do gry. Mieliśmy co prawda problemy z faulami, ale udało się w końcu wygrać – kończy strzelec drużyny.