Zielonogórzanie rozpoczynają rundę rewanżową pierwszego etapu sezonu zasadniczego Tauron Basket Ligi. Dziś zmierzą się z Energą Czarni Słupsk, których pewnie pokonali na inaugurację. Zapraszamy na naszą relację z tego spotkania.
Punkty dla Stelmetu: Hodge 33, Stević 18, Jones 12, Sroka 12, Cesnauskis 11, Chanas 4, Hosley 4, Łapeta 4.
Punkty dla Energi Czarnych: Gadri-Nicholson 23, Brandwein 17, Nowakowski 16, Kostrzewski 15, Knutson 13, Długosz 3, Dabkus 2
————————
89:98! Stelmet wygrywa na trudnym parkiecie w Słupsku. Walter Hodge zdobył 33 punkty i 6 asyst. Oliver Stević 18 oczek i 12 zbiórek (przepraszamy za nasz poprzedni błąd, gdzie podaliśmy 12 asyst Stevicia).
W końcówce Stelmet pewnie utrzymuje prowadzenie. Na półtorej minuty przed końcem 87:96.
85:92. Piękny odjazd Stelmetu, po pięciu z rzędu punktach Waltera Hodge’a
Celne osobiste Jonesa, trójka Kostrzewskiego, ale potem Sroka za dwa. Mecz wciąż na styku. 82:85.
Energa wciaż goni! 77:81 po trójce Kostrzewskiego
Stević spod kosza i mamy 73:79
71:75 po celnych osobistych Stevicia
Cesnauskis is back! Trójka Mantasa na początku czwartej kwarty!
Co za końcówka 3 kwarty. Hodge trafia dwa osobiste po przechwycie, potem trochę niefrasobliwie Stelmet traci punkty po akcji Gadri-Nicholsona, ale ostateczne słowo należy do Stevicia.68:70
Zielona Góra nie odpuszcza! Sroka za trzy i 66:66
Świetnie pod koszem Gadri-Nicholson a w Stelmecie Cesnauskis 2×1 66:63
Kolejne punkty Brandweina, ale oczywiście z osobistych, w odpowiedzi Sroka 64:61
Dwa celne rzuty wolne Brandweina i to gospodarze już prowadzą 60:59… zaczyna to źle wyglądać, gdyż Czarni wcale nie zaczęli jakoś wyśmienicie grać…
Zły moment i to w dodatku po dziwnym przewinieniu technicznym dla Quintona Hosley’a. Seria rzutów wolnych i już tylko punkt przewagi Stelmetu. 58:59
52:57 po okresie lepszej gry Energi, choć nie da się ukryć, iż kilka decyzji sędziowskich zarówno w jedną, jak i drugą stronę było mocno zastanawiających
Co za riposta gości! Sroka i Hodge za trzy a potem Hosley po przechwycie za dwa! 46:55!
Pogoń Czarnych trwa. Trzecią kwartę zaczął celnie Knutson, odpowiedział co prawda Hosley, ale następnie za trzy Kostrzewski. 46:47.
Najlepiej punktującym graczem Stelmetu jest póki co Hodge (15). Dziesięć punktów i sześć zbiórek zanotował Stević a osiem oczek (trzy zbiórki) Rob Jones. W Energi najbardziej błyszczy Yemi Gadri-Nicholson – 12 punktów i 5 zbiórek.
I tak wynikiem kończy się pierwsza połowa meczu. Walter Hodge jeszcze próbował, ale został zatrzymany. Póki co dobra gra Stelmetu, choć końcówka drugiej kwarty troszkę gorsza.
Stelmet trwoni wysokie prowadzenie… na 14 sekund przed końcem za trzy trafił Brandwein i już tylko 41:45
Lekkie rozluźnienie w szeregach Stelmetu wykorzystują gospodarze. Po akcjach Dabkusa i Knutsona (za trzy) mamy już 38:44 i trener Uvalin wziął czas.
I znów Jones! 32:44
Stević trafia spod kosza a potem kopiuje to Rob Jones. 32:42
Już 15 punktów Hodge’a! Walter trafił właśnie po wjeździe na kosz i jeszcze był faulowany. Wcześniej Jones dobił za dwa. Czarni stoją. 30:38.
I znów Walter Hodge. Przewaga Stelmetu wzrasta do 4 punktów. 30:34
Wystarczył moment i Stelmet już prowadzi. Hodge trafia za trzy a Stević za dwa i 30:32. Trener miejscowych bierze czas.
Seria rzutów osobistych, dwa celne dla gospodarzy, jeden dla Roba Jonesa, a ze wcześniej trafił Nowakowski to wynik brzmi 30:27.
Mantas Cesnauskis w pięknym stylu powraca do Słupska zdobywając tuż po swoim wejściu dwa oczka. Wcześniej Hodge celnie 2×1 i remis po 26.
To nie była dobra kwarta w wykonaniu Stelmetu, ale końcówka daje nadzieję, gdy w ostatniej sekundzie rzut rozpaczy Chanasa dobija niezły dziś Łapeta. 26:22 dla gospodarzy.
Walter Hodge trafia, ale Czarni powiększają przewagę 24:18.
Czarni się rozkręcają 20:16. W Stelmecie kolejne oczka Stevicia.
Dobry fragment Stelmetu. Najpierw spod kosza trafia Hodge’a a następnie Adam Łapeta! 13:14
13:8 dla gospodarzy. Czarni skuteczniejsi w ataku a zielonogórzanie popełnili kilka niepotrzebnych błędów
6:6 Po rzutach Hodge’a i Kostrzewskiego
4:6 Kolejne dwa punkty Stevicia, ale gospodarze odpowiadają dwiema szybkimi akcjami
Początek dla zielonogórzan. 0:4 po trafieniach Stevicia i Chanasa
Jak poinformował oficjalny serwis Stelmetu www.basketzg.pl Filip Matczak nie zagra w dzisiejszym spotkaniu. Powodem nieobecności na parkiecie hali Gryfia naszego zawodnika jest przeziębienie.