Kolejny pojedynek z Turowem Zgorzelec czyli kolejne emocje przed nami. Przed tym spotkaniem zapytaliśmy dwóch graczy Stelmetu o ten mecz.
Kamil Chanas (fot. Aleksandra Krystians)
Kamil Chanas: W tym sezonie przegraliśmy już dwa mecze z Turowem i myślę, że nadszedł czas na naszą wygraną. Najważniejsze, to wyjść skoncentrowanym od samego początku i nie dać narzucić sobie stylu gry przeciwnika. Trzeba walczyć na maksa i dać z siebie wszystko. Pojedynek z Radomiem jeszcze gdzieś nam siedzi w głowach, ale zapewniam, że do czwartku będzie siedział już tylko Turów. Liczymy na wsparcie kibiców!
Marcin Sroka: To jeden z najważniejszych meczów w fazie Top 6. Stawka jest duża, bo jeśli chcemy zająć pierwsze miejsce w tabeli, to musimy wygrać z Turowem i na rewanż do Zgorzelca pojechać jako lider. Zostali tylko najlepsi i my jesteśmy wśród nich. Mam nadzieję, że po dwóch porażkach ze zgorzeleckim zespołem w końcu uda nam się wygrać. Wsparcie kibiców i nasza hala na pewno w tym pomogą.
Wypowiedzi zebrał Szymon Ludowski www.basketzg.pl