Zapraszamy do lektury wypowiedzi z konferencji prasowej, która odbyła się tuż po zakończeniu wczorajszego meczu Stelmetu z AZS Koszalin. W spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli trener gości Zoran Sretenović i Zbigniew Białek oraz trener Mihailo Uvalin i Przemysław Zamojski, reprezentujący gospodarzy.
Zoran Sretenović: Gratuluję gospodarzom łatwej wygranej. W tym meczu mieliśmy pokazać, że chcemy walczyć. To było już jasne przed spotkaniem, że Stelmet jest bardzo mocny. Mimo kontuzji w naszym zespole chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony. Niestety zielonogórzanie zagrali bardzo mądrze, próbowaliśmy ukryć nasze braki pod koszem, ale nie udało się. Statystyki mówią same za siebie, od razu widać, która drużyna była dziś lepsza.
Zbigniew Białek: Trener już w zasadzie wszystko powiedział. Ja mogę tylko dodać, że nie każdy z nas zagrał na sto procent swoich możliwości. Nie wiem, może przestraszyliśmy się Stelmetu. W pierwszej połowie nasza gra wyglądała lepiej. Nie możemy sobie pozwolić na takie mecze. Czeka nas teraz ważny mecz we własnej hali i trzeba go w końcu wygrać.
Mihailo Uvalin: Po pierwsze chciałbym pogratulować mojemu zespołowi za zwycięstwo. AZS Koszalin to nie jest tak słaby zespół, jak sugeruje wynik. Myślę, że gramy coraz lepiej. Dzisiaj pokazaliśmy się z dobrej strony zarówno w obronie jak i w ataku. Podziękowania należą się też kibicom, którzy w poniedziałkowy wieczór przyszli do hali nam dopingować i wierzę, że wciąż będą naszym „szóstym” zawodnikiem.
Przemysław Zamojski: Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie. Trener uczulał nas na to, żeby grać cały czas równo. W poprzednich kolejkach zdarzały się nam przestoje, ale dzisiaj pokazaliśmy, że stać nas na równą grę przez cały mecz. To jest dobry „budulec” przed meczem w piątek w Eurolidze. Dziękujemy naszym kibicom.
Wypowiedzi zebrał Kacper Pupin