Po meczu z AZS Koszalin zamieniliśmy również parę słów z Dejanem Borovnjakiem. Serb nie krył radości ze zwycięstwa
– Czuję się dobrze – wygraliśmy pierwszy mecz w sezonie. Cieszy to szczególnie po zwycięstwie o Superpuchar. Naprawdę – czuję się świetnie – rozpoczął.
– Pierwsza kwarta była naprawdę trudna. Sam widziałeś, że obie drużyny grały mocno w obronie. Nie punktowaliśmy przez to zbyt wiele. W drugiej połowie wiele punktów zdobyliśmy dzięki naszej obronie, przechwytom i kontrom. To był klucz do zwycięstwa. AZS również w niektórych momentach pokazał siłę i potrafił nadrobić stratę. Całe spotkanie musieliśmy być skupieni. Wynik ponad 20-punktowego prowadzenia wygląda na łatwy, ale nie jest to takie proste – opisał mecz popularny Boro-Boro, dla którego pojedynek z AZS wcale nie był taki udany – zdobył jedynie dwa punkty, trafiając jeden z czterech rzutów, dokładając jeszcze trzy zbiórki i dwie straty.
– Myślę, że zespół wygląda coraz, coraz lepiej. Czujemy się coraz pewniej. Żalgiris jest oczywiście bardzo dobrą drużyną – tak, jak każda w Eurolidze. Będziemy się przygotowywać na nich w każdym aspekcie. Mamy spore szanse, grając na maksimum możliwości. Mam nadzieję, że Nemanja i J.R dołączą do nas w piątek – podsumował Borovnjak.