Jutrzejszy pojedynek będzie niezmiernie istotny w kwestii ewentualnego dalszego awansu w rozgrywkach Eurocup. Stelmet zmierzy się na wyjeździe z Telenetem Ostendą. Czy poradzi sobie na belgijskim terenie? Początek spotkania o godzinie 20.30.
Telenet Ostenda, to zespół, z którym zielonogórzanie zmierzyli się już w zeszłym sezonie. Wtedy, Belgowie pokonali naszą ekipę u siebie 80:74, a następnie ulegli na wyjeździe 61:85. Nie można jednak porównywać spotkań z zeszłego sezonu, do tych, które czekają nas w najbliższej przyszłości. Zarówno Stelmet jak i Telenet są całkowicie innymi drużynami, które stać na znacznie więcej.
Tak wyglądał ostatni pojedynek tych ekip. Już jutro kolejne starcie!
Telenet Ostenda była o krok od Euroligi. Dopiero w ostatniej rundzie kwalifikacji, przegrała z Lietuvos Rytas Wilno i w efekcie musiała zadowolić się rozgrywkami Eurocupu. Pierwszą rundę klub z Belgii zakończył z bilansem 8:2. Uległ jedynie w dwóch meczach wyjazdowych z FoxTown Cantu i CEZ Basketball Nymburk. W drugim etapie rozgrywek, Ostenda spotkała się z na gorącym hiszpańskim terenie z Walencją i wysoko przegrała z gospodarzami 74:101.
Skład Telenetu mocno zmienił się od poprzedniego sezonu. Dla zielonogórskich kibiców z pewnością interesującym graczem będzie Mateusz Ponitka. Młody Polak podpisał kontrakt z belgijską drużyną i jest tam jednym z głównych graczy. W rozgrywkach Eurocupu spędza na parkiecie średnio ponad 20 minut i zdobywa prawie 10 punktów.
Dla Mateusza Ponitki (z lewej) to pierwszy sezon za granicą. Jak na razie, radzi sobie naprawdę dobrze.
Zielonogórski zespół wybierze się do Ostendy już bez Davida Barlowa, którego kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Australijczyk w najbliższych dniach opuści nasze miasto i uda się do rodzinnego kraju. Nie ukrywajmy, ale stara tego zawodnika nie wpłynie na grę zespołu. Barlow występował sporadycznie i nie wnosił za wiele do Stelmetu, a ostatnio musiał konkurować o miejsce w składzie z Mantasem Cesnauskisem, gdzie częściej wygrywał Litwin.
Jutro z pewnością nie będzie łatwo, ale nie można skazywać naszych graczy na porażkę. Chociaż znajdują się w najsilniejszej grupie, to Telenet wydaje się być ekipą, z którą sięgnięcie po zwycięstwo może okazać się bardziej realne niż w przypadku Uniksu czy Walencji.
Jak zaprezentują się nasi koszykarze w Belgii? Czy będziemy mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach Eurocupu? Przekonamy się już jutro. Początek spotkania o godzinie 20.30.